Carlo Ancelotti stanął w obronie Florentino Péreza. „Jeśli on jest niekompetentny, to co można powiedzieć o innych?”

Carlo Ancelotti w trakcie konferencji prasowej przed niedzielnym meczem ligowym Realu Madryt z Celtą Vigo został zapytany o ostatnią wypowiedź Aleksandra Čeferina.

Prezydent UEFA po raz kolejny odniósł się do pomysłu powstania Superligi, w której słuszność stworzenia wciąż wierzą władze Barcelony, Juventusu i Realu. Čeferin, który od samego początku stanowczo wypowiadał się na temat projektu, przyznał, że nie miałby nic przeciwko temu, by kluby odeszły z rozgrywek UEFA.

- To bardzo zabawne, że chcą otworzyć nowe rozgrywki, a jednocześnie w tym sezonie dalej grać w Lidze Mistrzów. Te kluby mają po prostu niekompetentnych menedżerów. Ci ludzie próbowali zabić piłkę nożną - powiedział szef UEFA, odnosząc się również do samego prezydenta Realu: - Florentino Pérez lamentuje i mówi, że klub może przetrwać tylko w Superlidze, a potem próbuje podpisać kontrakt z Kylianem Mbappé za 180 milionów euro.

Co na to Ancelotti?

- Pomyślałem, że to trochę dziwne, iż tak duża i ważna organizacja jak UEFA mówi w taki sposób o prezesie trzynastokrotnego zwycięzcy Pucharu Europy/Ligi Mistrzów. Jeśli prezes trzynastokrotnego triumfatora Ligi Mistrzów jest niekompetentny, to co można powiedzieć o innych? - odparł szkoleniowiec Realu.

- Zawodnicy z Ameryki Południowej wrócili do nas w piątek i lekko trenowali. Nie będą mieli problemów z grą. Będę jeszcze z nimi rozmawiał. Jeśli któryś z nich jest zmęczony, odpocznie, ale wygląda na to, że żaden nie boryka się z dolegliwościami, a podróż ich nie wykończyła - powiedział z kolei Ancelotti zapytany o kadrę na niedzielny mecz.