Carlo Ancelotti zadebiutował w roli selekcjonera. Powodów do radości nie było [WIDEO]

2025-06-06 07:36:23; Aktualizacja: 14 godzin temu
Carlo Ancelotti zadebiutował w roli selekcjonera. Powodów do radości nie było [WIDEO] Fot. pressinphoto/SIPA USA/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Carlo Ancelotti ma za sobą pierwsze 90 minut w roli trenera reprezentacji Brazylii. W wyjazdowym meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata w 2026 roku jego podopieczni zremisowali z Ekwadorem.

Mecz rozgrywany w Guayaquil żadnej z drużyn nie przyniósł konkretnych wielkich okazji do zdobycia bramki, co równocześnie oznaczało, że „Canarinhos” ponownie nie zachwycali kreatywnością.

Ekwador to wyżej sklasyfikowana drużyna w kwalifikacjach CONMEBOL. Na trzy kolejki przed końcem utrzymuje dwupunktową przewagę, pomimo kary odjęcia trzech „oczek” za posiadanie fałszywej dokumentacji jednego z członków kadry, Bryana Castillo.

W porównaniu do swojego poprzednika, Dorivala Júniora, Ancelotti dokonał wielu zmian w składzie. Od początku na murawie zameldował się Vinícius Júnior, do łask wrócił Casemiro, w linii obrony zadebiutował Alexsandro z Lille, a na lewym skrzydle zamiast zawieszonego za kartki Raphinhę zastąpił Estêvão.

W rezultacie Brazylia skutecznie była blokowana przez gospodarzy i ona sama nie prezentowała odpowiedniej kreatywności i agresywności w ataku, co trochę przypominało smutne obrazki z poprzednich występów. Jedyną okazją do wyróżnienia to ta z 22. minuty, gdy „Viní” z bliskiej odległości starał się pokonać bramkarza Gonzalo Valle.

Pomimo bezbramkowego remisu pięciokrotni mistrzowie świata mogą świętować awans na MŚ już za kilka dni, jeśli pokonają Paragwaj, a układ pozostałych spotkań ułoży się korzystnie pod nich.

Do mundialu w Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Kanadzie zakwalifikuje się bezpośrednio sześć najlepszych drużyn. Argentyna jest już jedną z nich. Siódma stoczy bój w barażach interkontynentalnych.

***

Skrót meczu Ekwador – Brazylia