„Cel nierealny”. Mohamed Salah nie trafi do tego klubu

Styczniowy transfer wychodzący Mohameda Salaha z Liverpoolu to coraz bardziej prawdopodobny scenariusz. Czy obranie kierunku na MLS jest możliwe? Według Toma Bogerta z „The Athletic” to niemal niemożliwe, nawet w kontekście San Diego FC, którego właścicielem jest biznesmen związany z Egiptem.

Temat hitowego transferu za ocean został podniesiony po wypowiedzi jednego z komisarzy Major League Soccer. Don Garber publicznie zachęcał skrzydłowego Liverpoolu do osiedlenia się w Stanach Zjednoczonych, wskazując między innymi projekt San Diego FC, które w zakończonej właśnie kampanii dopiero zadebiutowało na głównej arenie.

Nadzieje na taki ruch rozświetliły potencjalne koneksje z brytyjsko-egipskim człowiekiem świata biznesu i byłym politykiem, Mohamedem Mansourem, współwłaścicielem piłkarskiej firmy Konferencji Zachodniej.

Wszystko wskazuje jednak na to, że do jakichkolwiek negocjacji między stronami nie dojdzie. Według wspomnianego źródła dla San Diego Mohamed Salah to żaden główny cel, tym bardziej realny.

Popularne

Previous

Błyskawiczna decyzja Realu Madryt w sprawie Xabiego Alonso

A jednak? Aleksandar Vuković kandydatem polskiego klubu

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Wróci i na wiosnę będzie gwiazdą Ekstraklasy? „Podpisuję się dwoma rękami”

Marek Papszun już pociąga za sznurki w Legii Warszawa?! Tę decyzję stołeczny klub miał podjąć na jego życzenie

Legia Warszawa już bardzo blisko?! „Zaawansowane rozmowy”

Bartłomiej Drągowski z niespodziewanym powrotem do Ekstraklasy?

Vladislavs Gutkovskis łączony z klubem Ekstraklasy

Next

Dziennikarz zauważa także, że klub ma bardzo ograniczone pole manewru w obsadzeniu nowego członka „Designated Player”, czyli jednego z trzech zawodników, któremu można wypłacać pensję ponad wyznaczony limit ustalony przez regulamin MLS.

Poza tym nie ma wątpliwości, że ze względu na kulturę, religię i obyczaje piłkarz „The Reds” powinien optować za przenosinami do Arabii Saudyjskiej, gdzie miejscowi giganci „zabijają” się o sprowadzenie jednej z największych gwiazd światowego futbolu.

Mohamed Salah ostatnio podpał Arne Slotowi i całemu Liverpoolowi publiczną wypowiedzią o jego traktowaniu. Przez to został zawieszony na hitowy mecz Ligi Mistrzów z Interem Mediolan. Nie ma pewności, czy załapie się do kadry na ligowe starcie z Brighton & Hove Albion.

Umowa reprezentanta Egiptu wygasa w połowie 2027 roku.