Celtic dopina transfer następcy Luisa Palmy?! Dopiero co kosztował 12 milionów euro
2025-10-16 12:28:57; Aktualizacja: 58 minut temu
Celtic ma już w styczniu przeprowadzić bardzo ciekawy transfer. Szkocki gigant zamierza za prawie siedem milionów euro sprowadzić definitywnie z Red Bulla Salzburg Bobby'ego Clarka - informuje „The Telegraph”. Jak dowiedzieliśmy się wcześniej, zarząd „The Bhoys” od początku liczył bardzo mocno na sprzedaż czołowego reprezentanta Hondurasu.
Clark już w akademii Liverpoolu uchodził za wielki talent. W końcu zrozumiał jednak, że nie zdoła przebić się do seniorskiego zespołu panującego mistrza Anglii. Po czternastu rozegranych spotkaniach w seniorskim trykocie trafił za prawie dwanaście milionów euro do Red Bulla Salzburg.
20-latek kompletnie nie odnalazł się w Austrii. Miał problemy z regularną grą, a na dodatek zaczęły go męczyć kontuzje. Bardzo szybko zaczął więc naciskać na powrót do ojczyzny. Na początku tego sezonu dołączył więc na zasadzie wypożyczenia do Derby County.
Wszechstronny zawodnik ustabilizował swoją pozycję na poziomie Championship. Wkrótce jednak może dojść u niego do kolejnej dużej zmiany.Popularne
Jak donosi „The Telegraph”, wiele wskazuje na to, że Clark już w styczniu przeniesie się do Celticu. Do transferu przekonał go Brendan Rodgers, który osobiście zaangażował się w rozmowy.
20-latek chce na stałe wrócić na Wyspy Brytyjskie. Działacze Red Bulla są już pogodzeni, że nie zrobi on w austriackiej lidze wielkiej kariery.
Hegemon szkockiej piłki zamierza sprowadzić juniorskiego reprezentanta Anglii za blisko siedem milionów euro.
Clark zapewni trenerowi dużą wszechstronność. To środkowy pomocnik, który z powodzeniem może występować również na lewym skrzydle. W akademii Liverpoolu błyszczał ustawiony wyżej. Teraz liczy na to, że dostanie podobną szansę w Glasgow.
Ruch ten spowoduje, że w kadrze Celticu zrobi się jeszcze ciaśniej. Może to mieć niemały wpływ na przyszłość Luisa Palmy, którego za cztery miliony euro może wykupić Lech Poznań. Obydwaj zawodnicy są do siebie zbliżeni również pod kątem fizycznym.
Jak udało nam się wcześniej dowiedzieć, Szkoci od początku liczyli na sprzedaż czołowego reprezentanta Hondurasu. Nie dziwi więc to, że w ostatnim czasie poszukiwali innego, ofensywnie usposobionego gracza.
- Celtic z pewnością będzie chciał się go pozbyć na stałe - mówił nam prowadzący profil Everything Celtic, mając na myśli klauzulę wykupu, którą zagwarantował sobie właśnie „Kolejorz”.