Chce go Legia Warszawa. Napastnik z LaLigi zdecydował w sprawie transferu

Legia Warszawa podczas poszukiwań napastnika zwróciła uwagę na Asiera Villalibre z Deportivo Alavés. Czy istnieje szansa, że Hiszpan zawita na Łazienkowską już w styczniu? Dziennik „El Correo” zapewnia, że sam zawodnik wykluczył taką możliwość.

Villalibre może poszczycić się rozegraniem na poziomie LaLigi prawie 110 spotkań. Większość kariery spędził w mocnym Athleticu, gdzie grał głównie z powodu niedostatku na baskijskim rynku napastników.

27-latek na najwyższym rodzimym ligowym poziomie zanotował dwanaście trafień i pięć asyst. W połowie lipca trafił za milion euro do Deportivo Alavés.

Villalibre nie miał łatwego wejścia do zespołu Luisa Garcíi. Z powodu drobnego urazu stracił część przygotowań, a następnie nie potrafił wywalczyć sobie miejsca w podstawowym składzie. W bieżących rozgrywkach zaliczył osiem występów i gola.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Łukasz Piszczek po negocjacjach z klubem. Jest decyzja

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Next

W hiszpańskich mediach pojawiły się informacje, że trudna sytuacja 27-latka wywołała zainteresowanie innych klubów, w tym Legii Warszawa. 

Jak wiadomo, przedstawiciel Ekstraklasy szuka nowego napastnika pod kątem styczniowego transferu. Jean-Pierre Nsame okazał się sporym rozczarowaniem i w kadrze Gonçalo Feio brakuje bramkostrzelnej postaci.

Wszystko wskazuje na to, że w przypadku Villalibre Legia będzie musiała obejść się smakiem. Dziennik „El Correo” przekonuje, że wykluczył on stanowczo możliwość zimowego transferu. 

27-latek chce pozostać na poziomie LaLigi i wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie „El Glorioso”. Żadna oferta nie zmieni jego zdania. 

Warszawska ekipa nie była osamotniona. Villalibre znajdował się jeszcze na radarze Eibaru i Hajduka Split.