„Chciałbym, żeby tak było”. Legia Warszawa szykuje się do rekordowej sprzedaży
2023-12-22 23:26:57; Aktualizacja: 11 miesięcy temuLegia Warszawa ma w swoich szeregach prawdziwy diament - Ernesta Muçiego. Kto wie, czy Albańczyk nie stanie się wkrótce najdroższym zawodnikiem w historii klubu. Na ten temat wypowiedział się dyrektor sportowy Jacek Zieliński w rozmowie z legionisci.com.
Legia Warszawa ma za sobą znakomitą rundę, jeśli chodzi o europejskie puchary. Podopieczni Kosty Runjaicia nie tylko zameldowali się w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy, ale zapewnili sobie też awans do fazy pucharowej tych rozgrywek.
Tam na wicemistrza kraju czeka już Molde.
Znakomita dyspozycja w kontynentalnych rozgrywkach motywuje potencjalne transfery z klubu za dużo większe kwoty. Kto wie, czy wkrótce nie padnie rekord sprzedażowy Legii Warszawa.Popularne
Kandydatem do pobicia go jest niewątpliwie Ernest Muçi.
Albańczyk błyszczał w kolejnych spotkaniach w Europie. Jego występy na tle Aston Villi to prawdziwy popis.
Nikogo nie powinien dziwić zatem fakt, że 22-latek przykuwa uwagę najmocniejszych klubów. Na ten temat wypowiedział się teraz dyrektor sportowy, Jacek Zieliński.
- Nieoficjalnie było za niego kilka zapytań i sugestie ile mogliby zapłacić.
- Czy padnie z jego udziałem rekord transferowy? Chciałbym, żeby tak było - stwierdził Zieliński.
Jakie podejście do sprawy ma sam zainteresowany?
- Jego odejście musiałoby odbyć się na bardzo dobrych warunkach finansowych i oznaczać awans sportowy, czyli nie ma ciśnienia. Nie jest w środowisku, w którym jego rozwój jest zagrożony. Nie jest tak, że w każdym meczu wymiata i strzela bramki. Ma mecze znakomite, ma mecze słabsze. Nawet w Ekstraklasie może uczynić progres - twierdzi dyrektor sportowy.
Albańczyk rozegrał w tym sezonie 34 spotkania, a w nich może pochwalić się dziewięcioma golami oraz dwoma asystami.
Kontrakt wiąże go z obecnym zespołem do 30 czerwca 2025 roku.