43-latek na początku stycznia został szkoleniowcem Realu Madryt, zastępując na tym stanowisku zwolnionego Rafę Beniteza. Jak się jednak okazuje, w swoim zespole widział go także prezydent Olympique Lyon.
- Chciałem sprowadzić Zidane'a. Sytuacja miała miejsce 24 grudnia. Rozmawiałem z ludźmi z jego bliskiego otoczenia, jednak taka operacja nie była dla nas możliwa z ekonomicznego punktu widzenia. Mniej niż dwa tygodnie później Zizou został pierwszym trenerem Realu - wspomina Aulas.
Ostatecznie Lyon zdecydował się powierzyć zespół, pozostający bez szkoleniowca po zwolnieniu Huberta Founiera, 49-letniemu Bruno Genesio.