Chelsea dokona kolejnych wzmocnień? Skauci obserwują młodego napastnika

Chelsea już przygotowuje się do zimowego okna transferowego. Na radarze „The Blues” znalazł się młody napastnik Bologny, Santiago Castro - donosi tuttomercatoweb.com.

Działacze Chelsea aktywnie reagują na absencje zdrowotne, które w ostatnim czasie nawiedziły ekipę „The Blues”. Enzo Maresca jest zdeterminowany, aby wzmocnić swój skład o solidnego i niezawodnego napastnika - a takim ma być Santiago Castro.

21-letni Argentyńczyk występuje obecnie we włoskiej Bologny. Uważa się go za spory talent, dlatego też zainteresowanie ze strony Chelsea jest jak najbardziej zasadne.

Castro na Stamford Bridge może trafić już w styczniu. Z gry wyłączeni są Cole Palmer oraz Liam Delap, w związku z czym ofensywne opcje Mareski są mocno ograniczone.

Popularne

Previous

Mateusz Borek przejmie klub piłkarski?!

Mateusz Borek namawia Wisłę Kraków na ten transfer. Rozmawiał już z Jarosławem Królewskim

To będzie nowy klub Aleksandara Vukovicia w Ekstraklasie?! Robi się gorąco

Legia Warszawa wróci zaraz po tego trenera? To realny scenariusz

Robert Kolendowicz z sensacyjnym powrotem do Ekstraklasy?! „Faworyt”

A jednak. Gonçalo Feio zdecydowany

To najlepszy trener dla Widzewa Łódź? „Nadaje się idealnie. Jest gotowy”

Jan Urban oczarowany piłkarzem z Ekstraklasy. „Oby okazał się polskim Lamine'em Yamalem”

Next

Niewykluczone, że londyńczycy wkrótce zintensyfikują działania w kierunku sprowadzenia młodego snajpera. Skauci Chelsea byli obecni na meczu Bologny z Pisą, podczas którego uważnie obserwowali jego poczynania.

Włodarze klubu z Emilii-Romani doskonale wiedzą, że w swoich szeregach mają gracza ze sporym potencjałem i umiejętnościami. Uważa się, że nie sprzedadzą go za mniej niż 50 milionów euro. Latem o usługi Castro zabiegały Inter i Al-Nassr.

W obecnym sezonie Santiago Castro wystąpił w łącznie siedmiu meczach. Strzelił jednego gola, a do tego raz asystował.

Obecna umowa wychowanka Vélez Sarsfield wygasa pod koniec czerwca 2028 roku, dlatego Bolonia może śmiało dyktować warunki ewentualnych negocjacji.