Chelsea rozpoczęła rozmowy w sprawie Costy

Mourinho usilnie szuka klasowego środkowego napastnika, który spełniłby pokładane w nim nadzieje. Do tej pory w erze Romana Abramowicza Chelsea nie miała niestety szczęścia do sprowadzanych snajperów. Adrian Mutu, Andrij Szewczenko, Hernan Crespo czy Fernando Torres – żaden nie zawojował Stamford Bridge tak jak tego od nich oczekiwano. Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest Didier Drogba.

Diego Costa jest więc dla Chelsea celem transferowym nr 1. W środę skauci „The Blues” oglądali napastnika podczas spotkania Atlético z Granadą, w którym wpisał się on na listę strzelców. Negocjacje mogą być jednak żmudne dla obu stron.

Atlético chciałoby do ewentualnej transakcji Diego Costy włączyć Thibauta Courtois. Bramkarz jest wypożyczony z Chelsea do Madrytu a „Los Colchoneros” bardzo zależy na tym, by go definitywnie wykupić. Tutaj weto może postawić jednak sam Mourinho, który w Belgu widzi następcę zbliżającego się powoli do końca kariery Petra Čecha. Chelsea jest natomiast w stanie zaoferować Madrytczykom Fernando Torresa, który po przygodzie z Premier League wróciłby do macierzystego klubu. Atlético nie jest przekonane co do tej oferty, gdyż woli sprowadzać młodych napastników niż wielkie gwiazdy z jeszcze większymi pensjami.

Można więc oficjalnie ogłosić: saga transferowa z Diego Costą w roli głównej właśnie się rozpoczęła. A mając na uwadze wszelkie kwestie związane z tą transakcją może się szybko nie skończyć.