Chelsea walczy z czasem. Chce sprzedać tego zawodnika za ponad 40 milionów euro
2024-01-29 12:53:35; Aktualizacja: 9 miesięcy temuCzasu na przeprowadzanie transferów pozostało coraz mniej. Chelsea ma nadzieje, że uda jej się jeszcze rozstać z Armando Broją, którego chcą obecnie dwa kluby - donosi Ben Jacobs.
Na Stamford Bridge nastąpiła zmiana planów. Armando Broja przestał być postrzegany jako przyszłość klubu, co otworzyło mu drogę do transferu.
Reprezentanta Albanii nie opuszczał ostatnio pech. W grudniu 2022 roku zerwał więzadła krzyżowe, a później prześladowały go jeszcze problemy z kolanem. Z powodu rehabilitacji stracił zatem prawie 300 dni.
22-latek dochodzi powoli do siebie. Podczas bieżącej kampanii 19-krotnie meldował się na murawie, trafiając dwukrotnie do siatki. Skarżąca się na problemy ze skutecznością Chelsea potrzebuje superstrzelca.Popularne
Sprowadzenie Nicolasa Jacksona nie wystarczyło, dlatego na przyszłe lato władze „The Blues” zaplanowały transfer Victora Osimhena z Napoli. Do tego czasu Broja powinien opuścić klub.
Chelsea ma nadzieje, że uda się rozstać z rosłym napastnikiem jeszcze w styczniu. Rozmowy w tej sprawie prowadzą przedstawiciele Fulham i Wolverhampton Wanderers. Całą sytuację obserwują z odległości West Ham i Aston Villa.
Sześciokrotni mistrzowie kraju do niedawna oczekiwali za 22-lata 60 milionów euro. Teraz przygotowali „promocyjną” wycenę wartą 40 milionów. Co więcej, są gotowi zaakceptować propozycję wypożyczenia, aczkolwiek z obligatoryjnym zakupem.
Sam Broja również wydaje się chętny na zmianę otoczenia.
Perspektywiczny zawodnik jest związany z Chelsea od 2009 roku. Wcześniej szkolił się w akademii Tottenhamu.