Chiny: Marcelo Lippi zrezygnował z prowadzenia reprezentacji
2019-11-14 17:45:46; Aktualizacja: 5 lat temuReprezentacja Chin przegrała dzisiaj z Syrią 1:2. Po ostatnim gwizdku do dymisji podał się prowadzący zespół z Państwa Środka Marcelo Lippi.
Drużyny mierzyły się w ramach eliminacji Mistrzostw Świata. Syryjczycy wyszli na prowadzenie w 18. minucie, kiedy to do siatki trafił Osama Omari. Przed przerwą wyrównał występujący na co dzień w Espanyolu Wu Lei. O zwycięstwie Syryjczyków przesądziło samobójcze trafienie z drugiej części gry autorstwa Zhanga Linpenga.
- Nie chcę rozmawiać o grze. Drużyna powinna dawać z siebie wszystko. Musi stosować taktykę nakreśloną przez trenera. Jeśli zawodnik obawia się porażki, nie ma w sobie ducha walki i odwagi. Jako selekcjoner ponoszę za to odpowiedzialność. Niedawno wygraliśmy wysoko z Malediwami oraz Guamem (5:0 i 7:0), ale nasz dzisiejszy rywal był od nas lepszy. Moja roczna pensja jest bardzo wysoka. Biorę na siebie winę za to, co się stało i oświadczam, że oficjalnie podałem się do dymisji - powiedział Lippi po czwartkowym spotkaniu.
Na razie nie wiadomo, jak na decyzję podjętą przez 71-letniego Włocha zareagują władze chińskiego związku.Popularne
Po rozegraniu czterech meczów eliminacyjnych Chińczycy mają na koncie siedem punktów i tracą już pięć „oczek” do przewodzących tabeli grupy A Syryjczyków. Co prawda zajęcie drugiej lokaty również może oznaczać dalszą walkę o mundial, ale w Państwie Środka spodziewano się czegoś zupełnie innego. Zwłaszcza, że tamtejsza federacja z myślą o wzmocnieniu drużyny zaczęła naturalizować zawodników. Chińczykami zostali już chociażby Elkeson czy Tyias Browning (teraz Jiang Guangtai).