„Duma Katalonii” wykonała kolejny ważny krok ku wywalczeniu wicemistrzostwa Hiszpanii, zgarniając komplet punktów w starciu z Celtą Vigo. Ten aspekt zszedł jednak na dalszy plan z uwagi na groźną sytuacją, która wydarzyła się tuż przed upływem godziny rywalizacji.
Wówczas w środku pola doszło do przypadkowego zderzenia głowami pomiędzy Ronaldem Araújo a Gavim. Ten drugi momentalnie padł na murawę. Z kolei Urugwajczyk odruchowo starał się odbudować ustawienie i wrócić na środek obrony. Dopiero wtedy poczuł się źle i po osunięciu na ziemię stracił przytomność.
Momentalnie w jego pobliżu znaleźli się Eric García z Iago Aspas, którzy ułożyli go w pozycji bocznej i wyciągnęli nieprzytomnemu piłkarzowi język, by przypadkiem się nim nie zadławił. Następnie wezwali służby medyczne w celu udzielenia fachowej pomocy 23-latkowi.
Kilka chwil później na boisko wjechała karetka pogotowia, która po ustabilizowaniu stanu defensora zabrała go do najbliższego szpitala w celu przeprowadzenia dokładniejszych badań po doznaniu przez niego wstrząśnienia mózgu, o czym poinformowała FC Barcelona w wydanym komunikacie.
„Ronald Araújo doznał wstrząsu mózgu i został przewieziony do szpitala w celu przeprowadzenia dodatkowych badań” - poinformował klub.
Na szczęście Urugwajczyk, jeszcze przed ich rozpoczęciem, odzyskał przytomność. Jeżeli wykonane testy nie wykażą niczego niepokojącego, w środę zostanie wypisany do domu.