„Ciekawy pomysł”. Co tu zrobił Widzew Łódź?!

2025-09-28 14:44:49; Aktualizacja: 2 godziny temu
„Ciekawy pomysł”. Co tu zrobił Widzew Łódź?! Fot. Krzysztof Marciniak [X]
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Krzysztof Marciniak [X]

Widzew Łódź mierzył się z Rakowem Częstochowa w ramach Ekstraklasy i przegrał to spotkanie w stosunku 0-1. Uwagę przykuła sytuacja bramkowa dla gości i krycie w wykonaniu gospodarzy. Co to miało być?

Widzew Łódź radzi sobie w tym sezonie zdecydowanie poniżej oczekiwań. Piłkarze prowadzeni przez Patryka Czubaka mieli walczyć o europejskie puchary, a zamiast tego w ligowej tabeli są dopiero na jedenastym miejscu.

To niewątpliwie nie podoba się fanom, którzy dali temu manifest w mediach społecznościowych po porażce z Rakowem Częstochowa.

Zawodnicy czterokrotnego mistrza kraju byli bezradni, a idealnym podsumowaniem całej sprawy jest sytuacja, która miała miejsce w doliczonym czasie gry.

Wówczas do siatki trafił Lamine Diaby-Fadiga, a nad tematem pochylił się Krzysztof Marciniak.

„Ciekawy pomysł na krycie w polu karnym w doliczonym czasie gry. Wcześniej kompletnie odpuszczony Ameyaw przez Fornalczyka i Teklicia.

Diaby-Fadiga to synonim perfekcyjnego rezerwowego. Już piąty gol licząc ligę i puchary, a na boisku był niecałe 430 minut. Po raz czwarty strzela po wejściu z ławki” - napisał.

Widzew Łódź do tej pory zgromadził na swoim koncie 10 punktów w 10 meczach.

Więcej na ten temat: Polska Widzew Łódź Ekstraklasa