Co dalej z Roberto De Zerbim? Włoch odpowiada

Roberto De Zerbi to jedno z gorętszych nazwisk na rynku trenerskim. Włoch wykonał w poprzednim sezonie w Brighton kawał świetnej roboty, wprowadzając tę ekipę po raz pierwszy w historii do europejskich pucharów.

Rozgrywki 2023/2024 są nieco słabsze, ale pamiętać należy, że 44-latek nie ma już do dyspozycji Moisésa Caicedo czy Alexisa Mac Allistera, którzy stanowili o sile drużyny. „Mewy” znajdują się na dziewiątej pozycji w tabeli, co i tak jest dobrym wynikiem. Nie zmienia to jednak faktu, że były trener chociażby Sassuolo czy Szachtara Donieck jest rozchwytywany.

Mówi się o nim w kontekście zastąpienia Xaviego w FC Barcelonie, Thomasa Tuchela w Bayernie Monachium czy Jürgena Kloppa w Liverpoolu.

Przed meczem z drużyną z Anfield na konferencji prasowej nie zabrakło o to pytań skierowanych do De Zerbiego.

- Chcę rozmawiać z moim klubem, mam kontrakt, ale to nie on jest problemem - problemem jest znalezienie wspólnego planu, celu, wizji na przyszłość (...) Nie mogliśmy osiągnąć porozumienia. Umowa jest częścią przyszłości. To ważne dla mnie, dla każdego, ale to tylko mała część przyszłości, ogromną częścią jest plan. Musimy porozmawiać - powiedział De Zerbi zapytany o jego kontrakt w Brighton i ewentualne przedłużenie.

Obecna umowa Włocha obowiązuje do końca sezonu 2025/2026.

- W mojej głowie jest tylko Brighton. Chciałbym zakończyć sezon w najlepszy możliwy sposób, grając przy tym bez wszystkich piłkarzy, ponieważ Solly March i Kaoru Mitoma już zakończyli swoją grę w tych rozgrywkach. Mam kontrakt i do teraz nie podjąłem żadnej decyzji. Moja uwaga jest skupiona w 100% na Brighton - powiedział włoski menedżer.