Co grozi aresztowanym zawodnikom Legii Warszawa? Mogły pojawić się zarzuty
2023-10-07 09:47:02; Aktualizacja: 1 rok temuJosué i Radovan Pankov opuścili już areszt po wydarzeniach, które miały miejsce po spotkaniu Legii Warszawa z AZ Alkmaar. Tylko jeden z nich może spodziewać się zarzutów - donosi TVP Sport.
O wyjeździe Legii Warszawa do Alkmaar będzie mówiło się jeszcze długo. Wicemistrzowie Polski prawdopodobnie skierują sprawę na drogę sądową, czekając jeszcze na wyniki śledztwa UEFA.
***
OFICJALNIE: Komunikat UEFA w sprawie wydarzeń po meczu AZ Alkmaar - Legia WarszawaPopularne
***
Niewykluczone, że kroki prawne podejmie również holenderski klub, który w zgodzie z władzami miasta i policją przekonuje, iż to przyjezdni sprawili masę kłopotów swym nieodpowiednim zachowaniem.
Legia nie mogła wrócić do Warszawy w komplecie, gdyż na miejscu musieli zostać Josué i Radovan Pankov. Wspomniana dwójka trafiła do aresztu i opuściła go dopiero na drugi dzień, po złożeniu zeznań.
Z relacji holenderskich mediów wynikało, że pochwyceni pobili dotkliwie jednego z ochroniarzy, a później wyważyli drzwi stadionu. To raczej niezbyt prawdopodobne.
Jak ustaliło TVP Sport, Josué opuścił areszt bez zarzutów, co oznacza, że zatrzymanie było w tym przypadku bezzasadne. Przypadek Pankova jest bardziej poważny.
Wedle niektórych źródeł Serb otrzymał zarzuty, jeden z nich może dotyczyć naruszenia nietykalności cielesnej. Jeśli tak się stało, to defensora Legii czeka proces.
- Sam fakt, że nie zostali zatrzymani na dłużej, pokazuje, że dowody argumenty ze strony policji nie są zbyt mocne. Gdyby sytuacja była skrajna, to nikt nie wypuściłby potencjalnego przestępcy z aresztu do czasu rozstrzygnięcia sprawy skazania - usłyszał od jednego z pracowników „Wojskowych” Piotr Kamieniecki.
Legia czeka na dokumenty od holenderskiego wymiaru sprawiedliwości. Bardzo możliwe, że złoży wkrótce zażalenie za bezpodstawne zatrzymanie zawodników lub zawodnika - najpierw będzie musiała zapoznać się z sytuacją Pankova.