Podczas ostatniego meczu z West Hamem trener Chelsea znów udowodnił, że sędziowanie spotkań jego drużyn nie należy do najłatwiejszych. Rozgoryczony wynikiem i postawą arbitra Jona Mossa w przerwie uciął sobie z nim pogawędkę, za którą teraz przyjdzie mu odbyć mecz zawieszenia.
Federacja Angielska swój wyrok uargumentowała tym, że w wypowiedziach Portugalczyka pojawiło się wiele obelg i niecenzuralnych słów. Tymczasem "Daily Mail" informuje, że wśród nich szczególnie jedna wypowiedź warta jest uwagi.
- Wenger miał rację, jesteś za***iście słaby - miał rzekomo Mourinho powiedzieć do sędziego.
Szkoleniowiec mistrza Anglii musi także zapłacić grzywę. Pojawiają się nawet doniesienia, że zalecono mu udanie się do specjalisty zajmującego się panowaniem nad negatywnymi emocjami, w tym przypadku nad gniewem.