Co słychać u Aleksandra Buksy?
2022-10-26 12:47:32; Aktualizacja: 2 lata temuByły napastnik między innymi Wisły Kraków Aleksander Buksa latem został wypożyczony z Genoi do Oud-Heverlee Leuven. Jak sobie radzi w Belgii?
Aleksander Buksa od dłuższego czasu uchodzi za ogromny talent. Pierwsze szlify w dorosłej piłce zbierał w Wiśle Kraków, gdzie między innymi debiutował w Ekstraklasie, a także zdobywał pierwsze bramki.
W związku z tym wzbudzał on zainteresowanie największych klubów na świecie. Bardzo wstępnie pytały o niego przecież między innymi FC Barcelona, Bayern Monachium, Inter Mediolan i AC Milan.
Późniejsze zawirowania kontraktowe w barwach Wisły poskutkowały tym, że przez długi czas miał kłopot z regularnymi występami. Było to także podyktowane jego wątpliwą dyspozycją sportową.Popularne
W obliczu tych wydarzeń latem 2021 roku Buksa opuścił Ekstraklasę i przeniósł się do Genoi.
Tam jednak do tej pory zbyt wielu szans na otrzymał. Mogło wydawać się, że w łapaniu cennych minut pomoże mu spadek z włoskiej elity tej drużyny, ale pod koniec sierpnia postanowiono 19-latka wypożyczyć.
Początkowo mówiono o Royale Union Saint Gilloise, ale ostatecznie wylądował on w Oud-Heverlee Leuven. Jak sobie radzi?
Nadzieje były duże, ale Buksa do tej pory nie był w stanie zadebiutować w pierwszym zespole ósmej ekipy belgijskiej ekstraklasy. W jednym spotkaniu pojawił się na ławce rezerwowych, ale nie przełożyło się to na żadne minuty.
Zamiast tego występuje on regularnie w trzecioligowych (1ste Nationale, liga semiprofesjonalna) rezerwach wspomnianej ekipy. Tam jednak skutecznością nie powala, bo do tej pory strzelił raptem jednego gola. Ten był wyjątkowo spektakularny, bo zdobyty niemal z połowy boiska.
To jednak jak na razie nie zrobiło wrażenia na trenerze pierwszej drużyny Marcu Brysie i Polak nadal musi czekać na swoją szansę.
Transfer czasowy wygasa 30 czerwca 2023 roku, ale w umowie znajduje się opcja wykupu.