Co to miało być? Tak się rzutów karnych nie wykonuje

2025-09-17 21:53:06; Aktualizacja: 18 minut temu
Co to miało być? Tak się rzutów karnych nie wykonuje Fot. Canal+ Sport
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info

PSG prowadzi 2-0 z Atalantą, ale zawodnicy Luisa Enrique mogli strzelić trzecią bramkę. Fatalnie rzut karny wykonał jednak Bradley Barcola.

PSG - Atalanta to mecz na Parc des Princes, którego faworytem wydawał się od samego początku zespół prowadzony przez hiszpańskiego szkoleniowca. Znalazło to zresztą odzwierciedlenie w rezultacie.

Już w 3. minucie do siatki trafił Marquinhos, dla którego był to pierwszy gol w tym sezonie.

Triumfator poprzedniej edycji Ligi Mistrzów nie zamierzał na tym poprzestać i w 39. minucie podwyższył na 2-0 za sprawą niezawodnego Chwiczy Kwaraccheliy.

Kilka chwil później na tablicy wyników mogło być 3-0. Arbiter podyktował bowiem rzut karny, a podszedł do niego Bradley Barcola.

Francuz fatalnie jednak wykonał jedenastkę i nie sprawił większych kłopotów golkiperowi gości.

W takim razie do przerwy 2-0 dla PSG. Niewykluczone, że w drugiej połowie w zespole Atalanty pojawi się Nicola Zalewski.