Co z rzutem karnym dla reprezentacji Polski? Powtórki rozwiały wszelkie wątpliwości [WIDEO]

2024-10-12 23:03:56; Aktualizacja: 2 godziny temu
Co z rzutem karnym dla reprezentacji Polski? Powtórki rozwiały wszelkie wątpliwości [WIDEO] Fot. Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: TVP Sport

W końcówce meczu kibice zgromadzeni na Stadionie Narodowym w Warszawie i przed telewizorami na gorąco w większości domagali się rzutu karnego, który mógł dać wyrównanie w meczu Polska – Portugalia. Powtórki nie pozostawiły jednak wątpliwości. „Jedenastka” gospodarzom się nie należała.

Widowisko w naszej stolicy punkt kulminacyjny osiągnęło w ostatnich minutach. Polska dzielnie starała się wydrzeć remis po zdobyciu kontaktowej bramki przez Piotra Zielińskiego. Na tablicy wyników widniało 1-2.

Serca polskich fanów zabiły szybciej, gdy w polu karnym „Nawigatorów” przewracał się debiutujący z orzełkiem na piersi skrzydłowy Rakowa Częstochowa Michael Ameyaw. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że Nélson Semedo kopnął go w nogę, co miało dać pretekst do cofnięcia gola i odgwizdania rzutu karnego.

Po głębszej analizie da się jednak zauważyć, że żadnych podstaw holenderski sędzia Serdar Gözübüyük do wskazania na „wapno” nie miał. Kontrowersję pokrótce opisał jeden z ekspertów i komentatorów TVP Sport

– To nie była sytuacja na rzut karny, niestety. Michael źle sobie przyjął najpierw piłkę, później w bardzo delikatnym kontakcie z rywalem. Najpierw była wybita piłka. Bez kontrowersji – ocenił po obejrzeniu powtórek Robert Podoliński.

Ostatecznie po skutecznym odbiorze obrońcy Wolverhampton Wanderers poszła kontra, po której niefortunną interwencją we własnym polu karnym wykazał się Jan Bednarek, kierując piłkę do własnej siatki i w efekcie „zabijając” mecz w 88. minucie.