Co z Tymoteuszem Puchaczem? To prawdopodobny scenariusz przed nowym sezonem

Przynajmniej na razie wszystko wskazuje na to, że Tymoteusz Puchacz zostanie na kolejny sezon w Unionie Berlin - przekazał Tomasz Włodarczyk w programie „Okno Transferowe” na kanale Meczyki.pl na YouTubie.

W ostatnich rozgrywkach Tymoteusz Puchacz przebywał na wypożyczeniu z Unionu Berlin w 1. FC Kaiserslautern. 25-latek zanotował niezły sezon. W 31 meczach 2. Bundesligi uzbierał jedno trafienie i 10 asyst. Trzy następne ostatnie podania dorzucił w Pucharze Niemiec, w którym jego ekipa doszła do finału. W nim lepszy okazał się Bayer Leverkusen (0:1).

Kilka tygodni temu Tomasz Włodarczyk przekazał, że Polakiem zainteresował się FC Augsburg, który zakończył zmagania na 11. lokacie w tabeli Bundesligi. Na transfer lewego obrońcy lub wahadłowego jednak się nie zanosi.

Zgodnie z najnowszymi doniesieniami dziennikarza Meczyki.pl na tę chwilę 25-latek wróci do Berlina. Treningi ma wznowić 12 lipca. Pojawiło się kilka propozycji za zawodnika, ale wszystkie dotychczasowe zostały odrzucone przez władze Unionu. Berlińczycy chcą mu się przyjrzeć na treningach.

Popularne

Previous

Nicola Zalewski priorytetem transferowym. To może być przełom w negocjacjach

Kosta Runjaić na zakupach w Ekstraklasie. Chce polskiego bramkarza!

Arkadiusz Milik z niespodziwanym transferem?! Chce go legendarny klub

Marcin Cebula znalazł nowy klub. Zagra w europejskich pucharach

Absurdalna sytuacja z Erikiem Expósito

Lech Poznań zainteresował się głośnym transferem. Złożył ofertę za napastnika

Górnik Zabrze traci wielki talent. Głośny transfer wewnątrz Ekstraklasy

Aleksander Buksa o krok od powrotu do Ekstraklasy. Testy medyczne

Next

- Być może wreszcie po kilku latach wypożyczeń dostanie swoją szansę - przyznał Włodarczyk.

Puchacz trafił do Unionu w 2021 roku. Przed Kaiserslautern był wypożyczany do Trabzonsporu, z którym sięgnął po tytuł mistrza Turcji, a także Panathinaikosu.

Berlińczycy zajęli w ostatnim sezonie 15. miejsce w tabeli ligi niemieckiej, znajdując się tuż nad strefą spadkową.