Co z umowami młodych gwiazd Barcelony?

Przede wszystkim w klubie powinni zostać najstarsi z tej grupy, już pełnoprawni zawodnicy pierwszego zespołu. 22-letni prawy obrońca Martin Montoya i środkowy obrońca Marc Bartra mogliby bez problemu znaleźć nowy klub - pierwszym interesuje się przede wszystkim Liverpool, drugim Inter. O ile Montoya prowadzi otwartą grę kontraktową, a jego agent spekuluje o ewentualnym transferze, to Bartra uciął spekulacje: - Jestem tutaj od dwunastu lat, a Barca dała mi wszystko. Mam nadzieję tutaj zostać na wiele lat.

 

Według informacji "Mundo Deportivo" do ustalenia z zarządem pozostał już tylko w zasadzie drobny szczegół - Bartra chce czteroletniej umowy, natomiast klub o rok dłuższej. Z Montoyą działaczy Barcelony czeka więcej pracy, bo rozbieżności są dużo większe, chociaż ten też ostatnio powiedział: - Zostałem źle zrozumiany. Chcę zostać na wiele lat.

 

Nie zmieniła się natomiast sytuacja Toniego Sanabrii. Świetnie zapowiadający się 17-letni napastnik chce odejść z "Blaugrany". Faworytem do jego pozyskania przestała być jednak Roma. - Włosi nie kontaktowali się z nami od trzech tygodni, negocjacje zatrzymały się w martwym punkcie - przyznał agent piłkarza Raül Verdú. Otwarta pozostaje kwestia przeprowadzki do Anglii, bardzo aktywny w tej sferze ma być Arsenal. Zdaniem agenta nie byłoby problemu z uzyskaniem przez Sanabrię pozwolenia na pracę na Wyspach.

 

Trudno spodziewać się, że nowych umów nie podpiszą 18-letni Jean Marie Dongou i 17-letni Adama Traore, czyli dwóch ofensywnych zawodników, których bardzo odważnie do  pierwszego zespołu wprowadza trener Tata Martino. W kolejce czeka również rówieśnik Dongou - Frank Bagnack, który niebawem powinien dostawać swoje szanse na środku obrony. Kolejnym kandydatem do nowej umowy jest Alex Grimaldo, również 18-latek, bardzo dynamiczny lewy obrońca Barcelony B. Prawdopodobnie będzie musiał jednak poczekać, bo dopiero wraca do treningów po kontuzji odniesionej jeszcze w lutym.