Co za powrót, co za mecz Adriena Rabiota! Francja pokonała Włochów i wygrała grupę Ligi Narodów [WIDEO]
2024-11-17 22:54:38; Aktualizacja: 2 godziny temuW meczu ostatniej kolejki Dywizji A grupy drugiej Ligi Narodów Włochy przegrały z Francją 1-3 i ostatecznie zostały zepchnięte z pozycji lidera. Obie drużyny awansowały do ćwierćfinału, ale głównym bohaterem wieczoru w Mediolanie stał się Adrien Rabiot, autor dwóch bramek.
Szlagier między wielce utytułowanymi reprezentacjami miał za zadanie wyłonić triumfatora grupy. Matematycznie i zgodnie z regulaminem wszystko było jeszcze możliwe. Italia dysponowała trzema punktami przewagi nad „Trójkolorowymi”, ale porażka dwiema bramkami oznaczała zamianę pozycji, bowiem przy remisowym bilansie meczów bezpośrednich zestawienie w liczbie trafień zdobytych i straconych przemawiało za gośćmi.
Podopieczni Didiera Deschampsa podobnie jak we wrześniu weszli w spotkanie z przytupem. Już w drugiej minucie sytuację na gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zamienił Adrien Rabiot, który wrócił do kadry po dłuższej absencji wynikającej między innymi z poszukiwania nowego pracodawcy.
Rzut rożny i gol! 💥
— Polsat Sport (@polsatsport) November 17, 2024
Mocny początek Francuzów 🇫🇷 Adrien Rabiot trafia do siatki!
📺 Polsat Sport 1 📲 Polsat Box Go pic.twitter.com/53dpJqKL8OPopularne
Około pół godziny później mieliśmy podwyższenie wyniku. Bardzo silny, niemal precyzyjny strzał z dalszej odległości po rzucie wolnym posłał Lucas Digne. Byłaby to przepiękna bramka jego autorstwa, gdyby nie fakt, że futbolówka najpierw odbiła się od słupka, a następnie od pleców Guglielmo Vicario.
CO ZA BOMBA Z RZUTU WOLNEGO! 💣
— Polsat Sport (@polsatsport) November 17, 2024
Lucas Digne fantastycznie przymierzył! Jednak bramka zapisana jako samobój ❌
📺 Polsat Sport 1 📲 Polsat Box Go pic.twitter.com/QCVtTfvl7p
Gospodarze złapali kontakt błyskawicznie, bo już dwie minuty później zagranie Federico Dimarco wykorzystał Andrea Cambiaso.
Kibice liczyli, że ten impuls wywoła rychłe wyrównanie, lecz ani do przerwy, ani do końcowego gwizdka nie miało to miejsca. Losy rywalizacji w stolicy Lombardii rozstrzygnął obsłużony przez Digne Rabiot, ponownie finalizując akcję głową.
Co ciekawe, pomocnik Olympique'u Marsylia w swojej karierze ustrzelił pierwszy dublet w trykocie Francji. Potrzebował do tego 49 występów.
Wraz z Włochami i Francją do ćwierćfinału awansowały już Portugalia, Niemcy, Hiszpania oraz Holandia.