Cóż za jubileusz João Mário w Lidze Mistrzów
2023-11-29 22:22:47; Aktualizacja: 11 miesięcy temuJoão Mário przeżył jeden z najpiękniejszych wieczorów w swojej karierze. Już po pierwszej połowie meczu Benfica – Inter Mediolan zaliczył debiutanckiego hat-tricka.
Środkowy pomocnik, ostatnio częściej grający jako skrzydłowy okazuje się najjaśniejszą postacią lizbończyków na kolejkę przed zakończeniem przygody z bieżącą edycją Ligi Mistrzów. W grupie D miejsce w najlepszej szesnastce zapewniły sobie Real Sociedad i właśnie „Nerazzurri”.
Trener mediolańczyków Simone Inzaghi zdecydował się na wystawienie rezerwowego składu. Takie nastawienie okazało się wodą na młyn dla gospodarzy.
Obniżoną jakość u przeciwnika skrzętnie wykorzystał zawodnik, który przywdziewał barwy ekipy z Giuseppe Meazza w latach 2018-2021.Popularne
Na świeczniku znalazł się João Mário. W swoim setnym występie w podstawowym składzie „Orłów” Portugalczyk potrzebował 29 minut, aby skompletować hat-tricka.
Strzelanie rozpoczął w piątej minucie, wykorzystując podanie od Caspera Tengstedta. Później nie potrzebował dobrej obsługi od kolegów z zespołu i umieścił futbolówkę w siatce Interu jeszcze dwa razy.
Co ciekawe, triumfator EURO 2016 strzelił o jednego gola mniej niż podczas całej współpracy z 19-krotnym mistrzem Italii.
To piąty najszybciej zdobyty hat-trick w dziejach Ligi Mistrzów. Autorem najbardziej ekspresowego jest Robert Lewandowski. Reprezentant Polski w 22 minuty zdobył tercet bramek w rywalizacji z Red Bullem Salzburg (sezon 2021/2022).
Szybsi od João Mário byli jeszcze Marco Simone (AC Milan, 1996/1997), Claudio Pizarro (Bayern Monachium, 2012/2013) i Rui Pedro (CFR Cluj, 2012/2013).
O magicznej nocy nie może za to mówić reszta członków Benfiki. W drugiej połowie Inter odrobił trzybramkową stratę. Pojedynek na Estádio da Luz zakończył się wynikiem 3:3.
Szans na pierwszy komplet punktów podopiecznych Rogera Schmidta pozbawili Marko Arnautović, Daniele Frattesi oraz Alexis Sánchez.
Na dodatek domownicy skończyli mecz w osłabieniu przez czerwoną kartkę dla rozchwytywanego na rynku transferowym Antonio Silvy.
Aby Benfica wywalczyła nagrodę pocieszenia w postaci udziału w Lidze Europy na wiosnę, musi w grudniu wysoko wygrać na wyjeździe z Red Bullem Salzburg.