Cracovia mogła na nich zarobić 10 milionów euro!

2025-09-22 20:56:46; Aktualizacja: 2 godziny temu
Cracovia mogła na nich zarobić 10 milionów euro! Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Kanał Sportowy

Cracovia bardzo dobrze rozpoczęła sezon, co sprawiło, że bogatsze zespoły wzięły na radar jej gwiazdy. Mateusz Dróżdż, prezes „Pasów”, zdradził, że klub odrzucił naprawdę duże pieniądze, by zatrzymać w swoich szeregach czołowych zawodników.

Sprowadzenie Filipa Stojilkovicia może uchodzić za jeden z najlepszych transferów tego lata w Ekstraklasie. Szwajcar, którego pozyskano z SV Darmstadt 98 za pół miliona euro, z miejsca stał się jednym z najlepszych napastników w Polsce i sprawił, że przy Kałuży szybko zapomniano o stracie Benjamina Källmana. Stojilković w ośmiu spotkaniach zapisał na swoim koncie aż sześć bramek i dołożył do tego dwie asysty.

Świetnie na początku sezonu zaprezentował się również Ajdin Hasić. Bośniak w pierwszych trzech kolejkach trzy razy trafił do siatki i zanotował asystę. Później nabawił się jednak kontuzji i do gry wróci najprawdopodobniej na początku października.

Jak się okazuje, gwiazdorzy Cracovii swoją postawą przyciągnęli uwagę bogatszych zespołów i „Pasy” mogły tego lata zarobić na nich naprawdę duże pieniądze.

- Wpłynęła do klubu oferta za Stojilkovicia. Wpływają też zapytania o innych zawodników. Pewnie gdybyśmy rozpoczęli rozmowy w sprawie drugiego zawodnika i powiedzieli, że taki transfer jest możliwy, to do budżetu wpłynęłoby może około 10 milionów euro, co byłoby dla nas mocnym zastrzykiem. Mamy jednak jasny cel, a nasza sytuacja finansowa sprawia, że możemy skupić się wyłącznie na realizacji tego celu, który sobie założyliśmy przed sezonem i cieszyć się grą Filipa czy Ajdina Hasicia w Cracovii. To nie czas, aby oni odchodzili i to nie czas, aby ryzykować - powiedział na antenie Kanału Sportowego prezes „Pasów”, Mateusz Dróżdż.

Cracovia w ośmiu spotkaniach zdobyła aż 17 punktów.