Belgijski napastnik rundę wiosenną sezonu 2017/2018 spędził na
wypożyczeniu z Chelsea w Borussii Dortmund. W Niemczech radził
sobie znakomicie, strzelając siedem goli w 10 spotkaniach
Bundesligi. W połowie kwietnia doznał jednak kontuzji, przez
którą stracił końcówkę rozgrywek. Do pewnego momentu
spekulowało się, że Batshuayi zostanie w BVB na dłużej, ale
Niemcy nie potrafili dojść do porozumienia z Chelsea.
Teraz
Belga chce pozyskać Atlético Madryt. Zdaniem „Marki”
„Rojiblancos” coraz poważniej rozważają transfer 24-latka,
chociaż na razie nie są znane szczegóły potencjalnej transakcji.
Wcześniej z przenosinami do stolicy Hiszpanii łączeni byli
Nikola Kalinić z Milanu oraz klubowy kolega Batshuayia, Olivier
Giroud. Na ten moment Francuz jest jednak bliżej odejścia do Olympique Marsylia. Z drugiej strony - nie wydaje się, by obaj
atakujący Chelsea opuścili klub w jednym oknie.
Jeśli
chodzi o samego Batshuayia, kilkanaście dni temu brytyjskie media
poinformowały, że u siebie chcą go również działacze Evertonu.
W tym przypadku w grę wchodziłoby tylko wypożyczenie.
Przenosiny do Hiszpanii byłyby dla niego z kolei okazją do zaprezentowania swoich umiejętności w czwartej topowej europejskiej lidze. Przypomnijmy, że przed transferem do Chelsea grał on w Marsylii.
Czas na czwartą topową ligę? Batshuayi na liście życzeń
Michy Batshuayi znalazł się na celowniku nowego klubu.