Od przyszłego sezonu prawa do pokazywania Pucharu Polski będzie miało TVP. Jest to zmiana, ponieważ do tej pory te były w rękach Polsatu Sport.
Oferta Telewizji Publicznej okazała się jednak lepsza, dlatego właśnie ta stacja za kilka miesięcy będzie sprawować pieczę nad transmisjami.
Ciekawymi informacjami podzielił się natomiast na antenie Kanału Sportowego Mateusz Borek. Dziennikarz wyznał, że pomimo sprzedaży, to nadal partner PZPN-u, Publicon będzie produkował sygnał do niektórych starć.
- Pierwszą ligę i Puchar Polski w tym nowym rozdaniu będzie pokazywać Telewizja Polska, która przejęła prawa po Polsacie. To jest ciekawa sprawa, bo ja słyszę, że pewne mecze będą na antenie, a pozostał w Internecie.
- Okazuje się, że za produkcję niektórych spotkań ma odpowiadać Publicon. Czyli sprzedałeś prawa, a jednocześnie zapewniłeś sobie w umowie, że będziesz producentem sygnału. Wynajmą jakąś firmę i komuś może zlecą.
To spotkało się z szybką reakcją PZPN-u.
„Czasami ludzie słyszą różne głosy. Może to być niepokojący sygnał. Zawsze należy starannie weryfikować to, co podpowiadają.
W trakcie programu padła daleko idąca insynuacja, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Dołączamy dokument, który jest potwierdzeniem uruchomienia oficjalnej procedury zapytania ofertowego na produkcję i dostarczenie sygnału do TVP dla określonych w dokumencie rozgrywek ligowych.
P.S
Mateusz Borek, cieszymy się, że koszulka jednak przypadła do gustu. Zawsze miło Cię widzieć w biało-czerwonych barwach”.
Czasami ludzie słyszą różne głosy. Może to być niepokojący sygnał. Zawsze należy starannie weryfikować to co podpowiadają.
— PZPN (@pzpn_pl) March 9, 2024
W trakcie programu padła daleko idąca insynuacja, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Dołączamy dokument, który jest potwierdzeniem uruchomienia… https://t.co/N9bOm7f0pK
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
