Czesław Michniewicz po przylocie do Kataru: Zbyt wiele nie uda się już zrobić

Czesław Michniewicz, selekcjoner reprezentacji Polski, wziął udział w konferencji prasowej po wylądowaniu w Katarze. Mówił on głównie o tym, nad czym chce się skupić w najbliższych dniach.

Biało-czerwoni mają za sobą wygrany 1:0 mecz z Chile. Na boisku dominował chaos, a długimi fragmentami przewagę mieli przybysze z Ameryki Południowej.

Obecnie piłkarze stają przed dużym wyzwaniem, jakim jest przystosowanie się do zupełnie innych warunków klimatycznych.

– Czy wystarczy nam czasu na adaptację do panujących tu warunków? Trudno powiedzieć. Wiele reprezentacji przyjeżdża jednak na mistrzostwa w tym samym terminie. Czasu jest rzeczywiście niewiele – zauważył Czesław Michniewicz.

– Musimy przygotować się do innej temperatury i wilgotności – dodał.

W tej chwili najważniejsze jest opracowanie schematów taktycznych oraz modeli zagrań na starcie z Meksykiem. Jednocześnie opiekun kadry zdaje sobie sprawę z tego, że poprawić można już tylko niuanse.

– Wiemy, że zbyt wiele nie uda się już zrobić, dlatego skupimy się na kluczowych aspektach taktycznych i właśnie stałych fragmentach. Na razie jestem spokojny. Cieszę się, że wszyscy są zdrowi. Wiem, kim dysponuję, a najtrudniejsza decyzja, czyli selekcja już za mną. Najważniejsze, byśmy działali zgodnie z planem – podkreślił.

Selekcjoner jest w pełni przekonany, że on i jego współpracownicy świetnie rozpracowali najbliższego rywala.

– Ostatnie mecze Meksyku, podobnie zresztą jak Arabii Saudyjskiej, obserwowaliśmy na żywo. I potwierdziło się w nich to, co widzieliśmy już wcześniej – oznajmił.

Pojedynek będzie mieć miejsce we wtorek o godzinie 17:00.

Wcześniej, bo już w niedzielę, rozgrywki zainauguruje gospodarz - Katar.