Czesław Michniewicz zdenerwowany na okładkę

Selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz znalazł się na okładce magazynu „Gazety Wyborczej” „Wolna sobota”. Trenerowi niezbyt się ona spodobała.

Czesław Michniewicz pojawił się na okładce „Wolnej soboty” przedstawiony w turbanie oraz z telefonem komórkowym w ręku. To oczywiście odniesienie do powszechnie znanych informacji łączących go z Ryszardem Forbrichem, pseudonim „Fryzjer”, uważanego za szefa polskiej mafii piłkarskiej.

„Polska piłka przed mundialem. Od Fryzjera do Kataru” - widnieje na okładce. Pseudonim Forbricha pada już na początku tekstu „Mafie, podejrzani fryzjerzy, dziwne telefony, samochód dla żony - alfabet Michniewicza, czyli Polska jedzie na mundial”.

Michniewiczowi niezbyt spodobało się to, jak został zaprezentowany, a przynajmniej taką informację przekazał Rafał Stec.

„Nawet bym nie wiedział, że koledzy z naszego magazynu zrobili taką fajną okładkę, gdyby nie wieści z wewnątrz PZPN, że pan trener się zdenerwował. Dziwne. Ładna ilustracja drogi, jaką przebył. No ale co zrobić. Każdy ma swój gust” - napisał dziennikarz „Gazety Wyborczej”.

Prowadzona przez Michniewicza reprezentacja Polski już we wtorek zmierzy się na mundialu z Meksykiem. Start spotkania o 17:00.

Nawet bym nie wiedział, że koledzy z naszego magazynu zrobili taką fajną okładkę, gdyby nie wieści z wewnątrz PZPN, że pan trener się zdenerwował. Dziwne. Ładna ilustracja drogi, jaką przebył.
No ale co zrobić. Każdy ma swój gust pic.twitter.com/NyDzWSjaiK
— Rafał Stec (@RafalStec) November 19, 2022