Czołowy klub z Ekstraklasy chce Tomasza Pieńkę. Doszło do spotkania

Tomasz Pieńko latem najprawdopodobniej odejdzie z Zagłębia Lubin. Pozyskaniem skrzydłowego nieustannie zainteresowani są działacze Lecha Poznań. Po ostatnim Superpucharze Polski między stronami doszło do spotkania - informuje Maksymilian Dyśko ze Sportowy-poznan.pl.

Tomasz Pieńko wychodzący transfer z Zagłębia Lubin mógł zaliczyć już jakiś czas temu. Latem ubiegłego roku z ofertą na poziomie dwóch milionów euro przywędrował Raków Częstochowa.

Sam zawodnik oraz przedstawiciele „Miedziowych” odrzucili jednak wspomnianą propozycję jak i wszystkie pozostałe, dlatego też do przeprowadzki z udziałem skrzydłowego nie doszło.

Jak to mawiają, co się odwlecze, to nie uciecze. W tym momencie odejście Pieńki wygląda na przesądzone. Zainteresowanych również nie brakuje, a wśród nich głównie mówi się o wspomnianym wcześniej Rakowie, a także Lechu Poznań.

Popularne

Previous

W tym klubie Arkadiusz Milik rozpocznie nowy sezon

„Here we go!”. Król strzelców Serie A zmienia klub za 67 milionów euro

Blisko dwa miliony euro plus Leonardo Rocha. Raków Częstochowa chce powalczyć o transfer wewnątrz Ekstraklasy

Karol Linetty po rozmowach w sprawie powrotu do Ekstraklasy. Zaskakująca opcja

Napastnik odwiedził Poznań przed niedoszłym transferem do Lecha. Powiedział, że się rozmyślił

Tam Michał Skóraś będzie grał w przyszłym sezonie

Miał kosztować 20 milionów euro, teraz Lech Poznań chce go oddać za grosze

Tego odejścia z Wisły Kraków żałuje Jarosław Królewski. „Nie chcieliśmy go sprzedawać, za żadną kwotę”

Next

Władze urzędującego mistrza kraju rozpoczęły już w tej sprawie rozmowy, natomiast najnowsze wieści podane przez Maksymiliana Dyśko ze Sportowy-poznan.pl sugerują nam, że strony spotkały się również po niedzielnym Superpucharze Polski.

Dyrektor sportowy lubińskiego zespołu Rafał Ulatowski rozmawiał wówczas na temat transferu Pieńki z pełniącym tę samą funkcję w drugim zespole Tomaszem Rząsą. Nie wiadomo, czy podczas spotkania obu panów doszło do jakiegoś przełomu, ale jak widać, przy Bułgarskiej nie odpuszczają.

Raków również pozostaje w grze i w jego przypadku możliwa jest wymiana z dopłatą, w ramach której do Zagłębia mógłby powędrować Leonardo Rocha.

Wedle medialnych doniesień w tym momencie Zagłębie za sprzedaż młodzieżowego reprezentanta Polski chciałoby zainkasować mniej więcej dwa miliony euro.