Czołowy reprezentant Polski zaskoczył. „Za cztery lata idę do Legii Warszawa!”

Reprezentacja Polski przygotowuje się do kluczowych spotkań w eliminacjach do Mistrzostw Świata. Ponownie ważną rolę w kadrze odgrywa Matty Cash. Wahadłowy Aston Villi w rozmowie na temat swojej przyszłości zadeklarował, z przymrużeniem oka, chęć transferu do... Legii Warszawa. „Pamiętam ich świetnych kibiców” - czytamy na sportowefakty.wp.pl.

Cash nie cieszył się poparciem ze strony Michała Probierza. Ówczesny selekcjoner na konferencjach niezbyt chętnie wypowiadał się na temat urodzonego w Anglii wahadłowego, nie wykładając konkretnego źródła swoich uprzedzeń. 

Można więc pokusić się o stwierdzenie, że 28-latek nie był raczej przesadnie zasmucony wieściami o zwolnieniu 53-latka.

Zmiana jest widoczna gołym okiem. Od momentu zatrudnienia Jana Urbana Cash nie ominął żadnego zgrupowania. Co więcej, grał we wszystkich kluczowych spotkaniach eliminacji do Mistrzostw Świata, dostając szansę na odpoczynek tylko w sparingu z Nową Zelandią. Na zaufanie nowego opiekuna kadry odpowiedział dwoma ważnymi golami.

Popularne

Previous

Wróci do Ekstraklasy?! Będzie do wzięcia za darmo, a rozgrywa świetny sezon

Szykują się odejścia z Wisły Kraków. Mariusz Jop zapowiedział

10-krotny reprezentant kraju. To będzie następca Bartosza Mrozka w Lechu Poznań?!

Afimico Pululu z hitowym transferem w Ekstraklasie?!

„Kolejny trener dziś straci pracę?”. Gorąco po następnej wpadce w Ekstraklasie

Kto nowym trenerem Legii Warszawa? Czterech kandydatów

Dariusz Mioduski nie chce tego trenera w Legii Warszawa. „Ma nieokreślone uprzedzenie”

„Przereklamowany”. Kibice Legii Warszawa nie zostawili na nim suchej nitki

Next

Dobre chwile w reprezentacji zbiegły się w czasie z udanym momentem w Aston Villi. 28-latek dostał w nagrodę od klubu atrakcyjną ofertę przedłużenia kontraktu do 30 czerwca 2029 roku. 

W rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl Cash został zapytany, czy otrzymał w ostatnim czasie jeszcze jakieś propozycje. Jego odpowiedź mogła nieco zaskoczyć. 

- Miałem kilka propozycji latem. Kilka nazw przewinęło się w mediach: z Premier League i spoza Anglii. Od początku myślałem jednak o tym, by zostać w Aston Villi. Podoba mi się tu, rozwijam się. Rok temu graliśmy w Lidze Mistrzów, dalej rywalizujemy w europejskich pucharach. Za chwilę dobiję do dwustu występów dla klubu, zostało mi jeszcze pięć. Mam tu cele do osiągnięcia. A za cztery lata idę do Legii Warszawa! - zadeklarował w żartobliwym tonie.

- Pamiętam ich świetnych kibiców. Na razie nie ruszam się z Birmingham. Mamy świetnego trenera. Wierzy we mnie. Szybko dogadaliśmy się w sprawie nowej umowy. Unai Emery jest znakomitym taktykiem, bardzo błyskotliwym i mądrym szkoleniowcem. Rozumie grę, potrafi pomóc ci we własnym rozwoju, potrafi rozwinąć zespół. Praca z nim to przyjemność. To najlepszy trener, jakiego miałem w karierze. No i Jana Urbana - dodał.

Cała rozmowa z graczem „The Villans” jest dostępna TUTAJ.