„Czy chciałbym grać dla Barcelony? Kto by nie chciał…” David Silva szczerze o momencie, który miał wpływ na jego karierę

2025-12-12 21:16:38; Aktualizacja: 1 godzina temu
„Czy chciałbym grać dla Barcelony? Kto by nie chciał…” David Silva szczerze o momencie, który miał wpływ na jego karierę Fot. pressinphoto/SIPA USA/PressFocus
Kajetan Dudzik
Kajetan Dudzik Źródło: El Camino de Mario [YouTube]

David Silva ma za sobą bogatą karierę pełną sukcesów. Kto wie, jak potoczyłaby się jego przygoda z piłką, gdyby trafił do FC Barcelony. Okazja ku temu była w 2008 roku, co przyznał sam Hiszpan w podcaście Mario Suáreza.

Latem 2023 roku pomocnik został zmuszony do odwieszenia piłkarskich butów na kołek. Na jednym z przedsezonowych treningów zerwał więzadła, co dla ówczesnego 37-latka oznaczało koniec kariery.

Silva nie ma jednak czego żałować, jeżeli chodzi o boiskowe dokonania. Zarówno w klubach, jak i reprezentacji Hiszpanii wygrywał prawie wszystko, co było do wygrania.

Jak się okazuje, spory wpływ na jego ścieżkę miała sytuacja z 2008 roku. Były piłkarz ujawnił w podcaście „El Camino de Mario”, że właśnie wtedy zgłosiła się po niego FC Barcelona.

W „Dumie Katalonii” byłoby mu co prawda ciężko o miejsce w składzie obok Xaviego, Andrésa Iniesty czy Sergio Busquetsa, ale zawodnik rozważał transfer.

Ostatecznie Valencia, dla której grał wówczas Silva, zablokowała jednak przenosiny gracza do „Blaugrany”. Dopiero dwa lata później pomocnik zmienił barwy, gdy kupił go Manchester City.

Hiszpan nie krył, że chociaż perspektywa występów w Barcelonie była kusząca, sprawy ułożyły się po jego myśli.

- Czy chciałbym grać dla Barcelony? Kto by nie chciał… ale najlepszą decyzją, jaką podjąłem, był Manchester City. Przeżyłem tam dziesięć spektakularnych lat - powiedział w rozmowie z Suárezem.

Z perspektywy czasu można przyznać mu rację. Niewykluczone jednak, że i na Camp Nou poradziłby sobie równie dobrze.