Czy cudotwórca Jan Urban pozostanie w Zabrzu?

Cudowna seria Górnika Zabrze pod wodzą Jana Urbana trwa! Efekt nowej-starej miotły zadziałał fenomenalnie - mecz z Wartą był już czwartym wygranym meczem z rzędu, i to bez straty gola.

W poprzednim sezonie „Trójkolorowi” spisywali się pod wodzą Urbana naprawdę dobrze - zajęli ósme miejsce w lidze. Dlatego szokiem było to, że zabrzański ratusz zadecydował o rozstaniu z legendą klubu, a plotkowano o nieidealnych relacjach szkoleniowca z supergwiazdą drużyny - Lukasem Podolskim, co miało się do zmiany przyczynić.

Nowym trenerem został Bartosch Gaul. Młody, niemiecki szkoleniowiec miał pomysł na zespół - stawiał przede wszystkim na intensywność i ofensywę. Niestety, nie przyniosło to efektów i Górnik był zagrożony spadkiem.

Spowodowało to, że podjęto decyzję o rozstaniu. Jego następcą został… jego poprzednik - Jan Urban.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Pytany po powrocie o okoliczności rozstania powiedział:

- Zadra to mało powiedziane. Rzeczywiście poczułem się w jakimś stopniu poniżony. Tego już nie zmienimy. Trzeba teraz o tym nie przypominać, bo trudno będzie mi tamtą sytuację zapomnieć. To był cios poniżej pasa. Jesteś świadomy tego, żeby się utrzymać w Ekstraklasie, Górnik musi być jednością. Należy zakopać wszelkie topory wojenne, siekierki i wszyscy razem walczyć o utrzymanie. W tej lidze może się jeszcze wszystko zdarzyć.

Od przejęcia zespołu przez Polaka zespół spisuje się świetnie. Górnika Zabrze punktuje ze średnią 2,17 na mecz i na trzy kolejki przed końcem zapewnił sobie utrzymanie, zajmując już ósme miejsce w lidze.

Kontrakt szkoleniowca obowiązuje jednak tylko do końca sezonu, a patrząc na poprzednie rozstanie - wcale nie jest pewne, czy obie strony chcą kontynuować współpracę.

- Jeśli Jan Urban będzie chciał zostać, to zostanie. Zobaczymy, czy trenerowi spodoba się nasz projekt na nowy sezon i czy zaaprobuje zawodników, których chcemy pozyskać. W tym momencie trener Urban nie opiniuje zawodników, bo nie wie, czy zostanie na przyszły sezon - powiedział dyrektor sportowy zespołu, Łukasz Milik, w rozmowie dla stacji „Canal+ Sport”.

Przed meczem z Wartą Urban wypowiedział się na temat swojej przyszłości:

- Postawiliśmy sobie cel, jakim jest utrzymanie, a tego utrzymania jeszcze nie ma. Zróbmy ten jeden krok, a później zobaczymy, co się będzie działo. Jak trzeba będzie w pewnym momencie porozmawiać o różnych sprawach, to nie ma żadnego problemu.

Pytany, czy zwycięstwo w piątek da mu nowy kontrakt w weekend, odpowiedział:

- Tego nie powiedziałem, ale… tak. Może to być zresztą nawet zaraz po meczu.

No cóż, Górnik wygrał i to w przekonującym stylu, więc kto wie, może negocjacje nad przedłużeniem współpracy już trwają.

Za Urbanem przemawiają nie tylko fenomenalne wyniki, ale też poparcie kibiców. W piątkowy wieczór ponad 13 tysięcy gardeł skandowało nazwisko zabrzańskiego szkoleniowca - musi to być dla niego powodem do dumy, ale też ogromną motywacją.