Dani Alves uderza w Barcelonę. „Straciła swoją tożsamość”

2020-07-18 20:56:36; Aktualizacja: 4 lata temu
Dani Alves uderza w Barcelonę. „Straciła swoją tożsamość” Fot. Wikipedia
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Catalunya Radio

Dani Alves dokonał oceny bieżących spraw mających miejsce w „Dumie Katalonii” w rozmowie z „Catalunya Radio”.

Doświadczony obrońca rozstał się z ekipą z Camp Nou przed rozpoczęciem rozgrywek 2016/2017 w nie do końca przyjemnej atmosferze, ponieważ pomimo wyrażenia chęci do dalszego reprezentowania barw klubu nie otrzymał propozycji przedłużenia współpracy.

37-letni zawodnik miał o to olbrzymi żal do władz Barcelony, ale w żadnym wypadku nie zraził się o to do samego do zespołu oraz jego kibiców, bo w końcu występował w „Dumie Katalonii” przez osiem sezonów.

Z tego też powodu nie omieszkał w rozmowie z w rozmowie z „Catalunya Radio” dokonać własnej oceny obecnej sytuacji panującej w drużynie, która nie ma już na europejskiej arenie tak mocnej pozycji jak w czasie, gdy on był jeszcze piłkarzem ekipy z Camp Nou.

- FC Barcelona straciła tożsamość, którą od zawsze imponowała. Było tak, kiedy grał w niej Ronaldinho czy ja. Byliśmy zespołem, który dominował przeciwnika przez 90, 100, a nawet 150 minut. Ten klub istnieje po to, aby ludzie mogli cieszyć się jego grą, a teraz stał się zwykłą drużyną - przyznał Dani Alves.

Brazylijczyk zdradził także, że nie zdziwiły go krytyczne słowa wypowiedziane przez Leo Messiego po niespodziewanej porażce z Osasuną (1:2).

- Jest urodzonym zwycięzcą i nie lubi przegrywać, dlatego to normalne, że jest zły. On zawsze chce wygrywać, tak samo jak ja. Robi to już od tak dawna w Barcelonie, że jest świadomy tego, czego potrzebuje, aby móc wygrywać i aspirować do wielkich rzeczy. Musi mieć odpowiednie otoczenie. Messi jest daniem głównym, a cała reszta idealnymi składnikami. Leo chce być na szczycie i potrzebuje ludzi, aby to zbudować - uważa defensor.

Gracz São Paulo przekonuje, że sytuacja „Dumy Katalonii” mogłaby ulec poprawie po powrocie do klubu Neymara i Xaviego.

- Neymar miał bardzo kuszącą ofertę z Realu Madryt, ale powiedziałem mu, że jeśli chce być szczęśliwy, powinien przyjść do Barcelony. To był mój jedyny raz, kiedy kogoś przekonałem do transferu. Teraz wróciłby do klubu bez zastanowienia. Czy popełniłby błąd, odchodząc z PSG? Nie sądzę, że ludzie mylą się przy podejmowaniu takich decyzji. Wszyscy wiedzą, że Neymar może pomóc Barcelonie i Messiemu, żeby klub ponownie stałby się gigantem w LaLidze i całej Europie. Trzeba zauważyć, że piłka nożna staje się coraz bardziej zrównoważona. Drużyna ma 11 zawodników, ale z Messim 13. Tak samo z Neymarem. Jeśli zależy ci na dobru drużyny, musisz mieć w niej wszystko, co najlepsze - powiedział Dani Alves.

- Xavi będzie dla Barcelony wersją 3.0 po Cruyffie i Guardioli. Drużyna składa się nie tylko z zawodników, ale też z trenera. To koniugacja wszystkich tych czasowników. Duży i niezwyciężony zespół powstaje, gdy jest odpowiednio dostrojony - dodał Brazylijczyk.