Dani Alves: Współpraca z nim jest lepsza od seksu
2018-11-09 14:59:43; Aktualizacja: 6 lat temuSky Sports zapytało Daniego Alvesa o kilka spraw związanych z jego karierą.
Brazylijski prawy obrońca w zeszłymroku przeniósł się do Paris Saint-Germain. Do stolicy Francjitrafił na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygasł jegokontrakt z Juventusem. W tym sezonie 35-latek jeszcze ani razu niepojawił się na murawie, co jest efektem problemów zdrowotnych.
Wrozmowie ze Sky Sports poruszone zostały tematy m.in. niedoszłychtransferów Alvesa, współpracy z Pepem Guardiolą i Leo Messim.
-Przed tym, jak przeniosłem się do Katalonii, byłem bliskitransferu do Chelsea. Ostatecznie do niego nie doszło, ale nie zmojej winy. Ta leżała po stronie klubu. Nie wiem, jakie informacjedoszły do Mourinho. Od tamtej pory nasze relacje nie były już takdobre, ale nie trafiłem do Chelsea wcale nie dlatego, że tego niechciałem. Myślałem, że będziemy współpracować.
- Świetnie pamiętam swoje początki w Barcelonie. Guardiola zawszedoskonale przekazywał, czego chce i miał ogromne pragnienie, bystworzyć coś zupełnie innego jako trener „Dumy Katalonii”. On sprawił, że pod wieloma względami stałem się o wielelepszym piłkarzem. Właśnie dlatego zawsze mówię, że jestnajlepszym trenerem, z którym kiedykolwiek współpracowałem. Jest geniuszem w kluczowych momentach. Wie, jak sprawić, byzawodnicy doskonale wiedzieli, co mają robić.
- Mojerelacje z Messim od samego początku były strasznie dziwne, ale wpozytywnym znaczeniu tego słowa. Już w pierwszym meczu doskonalesię odnajdywaliśmy. Obaj zawsze wiedzieliśmy, gdzie jest ten drugi. Wtedy pomyślałem sobie, że nie wiem, czy zaczniemywygrywać, ale przynajmniej będziemy się dobrze bawić. Zawszewłaśnie tak rozumiałem futbol - bawiąc się z przyjaciółmi namurawie, czułem się, jakbym grał przed moim domem w Brazylii -przyznał Alves.
Brazylijczyk przyznał, żewspółpraca z Guardiolą jest „lepsza od seksu”. Dlaczego defensor nietrafił ponownie pod jego skrzydła i nie związał się zManchesterem City?
- Chciałem znowu z nim pracować, alerodzinna decyzja była inna. Zawsze trzeba je podejmować ostrożniei mieć na uwadze szczęście najbliższych. Wtedy można lepiejwykonywać swoją pracę - stwierdził.