Dariusz Adamczuk po rozmowach z klubem z Ekstraklasy

Dariusz Adamczuk niedawno rozstał się całkowicie z Pogonią Szczecin. Jego obecność na wolnym rynku chciało wykorzystać Zagłębie Lubin. Do współpracy nie dojdzie, gdyż dyrektor sportowy chciał mieć możliwość zatrudnienia nowego szkoleniowca - przekazał Szymon Janczyk z Weszlo.com.

Zagłębie po fatalnym początku rundy wiosennej musiało się martwić o utrzymanie w lidze. Po czwartej porażce z rzędu pracę stracił Marcin Włodarski. Ku niezadowoleniu kibiców kontrakt otrzymał Leszek Ojrzyński.

Dość niespodziewanie 52-latek znacznie poprawił wyniki drużyny. Dzisiaj jest już jasne, że „Miedziowi” przystąpią do kolejnej edycji Ekstraklasy. Niezależnie od wyniku starcia z Cracovią znajdą się nad czerwoną kreską.

Utrzymanie w elicie oznacza, że umowa Ojrzyńskiego została automatycznie przedłużona.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Jan Urban zachwycony reprezentantem Polski. „Ma cechy lidera”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Tym Michał Świerczewski uraził Marka Papszuna?!

Next

Spokoju w Zagłębiu jednak nie ma. Na wylocie znajduje się zatrudniony w grudniu na stanowisku dyrektora sportowego Wojciech Tomaszewski. Rozpoczęto już poszukiwania nowego szefa pionu.

Jak ustalił Szymon Janczyk z Weszlo.com, w tym celu doszło do kontaktów z Dariuszem Adamczukiem. Wieloletni pracownik Pogoni Szczecin zainteresował się propozycją, ale podczas negocjacji zaznaczył, że chciałby mieć możliwość wyboru trenera.

„Zagłębie postawiło na trenera zamiast na dyrektora” - czytamy we wspomnianym źródle.

Janczyk nie wyklucza całkowicie, że podejście do Ojrzyńskiego może się w klubie błyskawicznie zmienić.

Adamczuk w połowie kwietnia rozstał się z Pogonią po kilkunastu latach współpracy.