Dariusz Mioduski stawił czoła kibicom Legii Warszawa. „To zrobiłbym inaczej” i krytyka Czesława Michniewicza

Dariusz Mioduski stawił czoła kibicom Legii Warszawa. „To zrobiłbym inaczej” i krytyka Czesława Michniewicza fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko
Źródło: Legia Talk [Twitter]

Właściciel i prezes Legii Warszawa Dariusz Mioduski wziął udział w dyskusji z kibicami w ramach cyklu „LegiaTalk” w ramach pokoju na Twitterze.

Legia Warszawa od początku sezonu spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań i na obecnym etapie sezonu znajduje się w grupie spadkowej. Ponadto walczy też o awans do kolejnej fazy Ligi Europy.

Między innymi dlatego do kibiców postanowił wyjść właściciel klubu Dariusz Mioduski. Wziął on udział w dyskusji z fanami w pokoju „LegiaTalk” na Twitterze.

W rozmowie nie mogło oczywiście zabraknąć wątku zmiany trenera i pytań, czy na Łazienkowską zawita Marek Papszun.

- Ten temat istnieje od dłuższego czasu i to większość z was wie. Z mojej strony mogę tylko dodać, że ja wierzę w to, iż uda się go zatrudnić. Na konkrety przyjdzie jednak czas za jakiś trzy tygodnie, bo do końca roku ma dać odpowiedź Rakowowi - stwierdził.

- Przenosiny do Legii to na pewno coś, co jest mocno rozważane. Albo inaczej, kwestia, która siedzi w glowie trenera Papszuna. My go bardzo chcemy i to wynika z naszej analizy. Chcemy pozyskać szkoleniowca, który wie, jak chce grać i ma świadomość tego, co jest mu potrzebne, by realizować cele. To zgodne z naszą strategią. Dodatkowo Marek Papszun jest z Warszawy i czuje ten klub. Jest to swego rodzaju jego personalna ambicja i w moim mniemaniu to wszystko ze sobą współgra, aby on tutaj trafił - dodał.

Mioduski został także zapytany, co z perspektywy czasu zmieniłby w swoim dotychczasowym postępowaniu.

- Główną rzeczą, którą zrobiłbym inaczej, są kwestie trenerskie. Tu uważam, że w pewnym sensie popełniałem błędy. To pewnie przede wszystkim kwestie ambicji lub tego, że nienawidzę przegrywać. Da mnie kluczowy cel to wygranie mistrzostwa Polski. Niestety często był problem z doborem odpowiedniego kandydata, bo my chcieliśmy kogoś na szybko, a w trakcie sezonu nie jest o to łatwo. Musieliśmy działać w pośpiechu i nie wyszło nam to na dobre.

W ostatnich dniach dużo mówiło się też o przyszłości Bartosza Kapustki.

- Trzeba podkreślić, że osobą, która go chciała w Legii Warszawa, byłem ja. Bartek jest z nami i to istotne nie tylko ze względu na to, jak gra, ale też mając na uwadze cechy, którymi dysponuje i charakter. Dla mnie jest to zawodnik Legii. Do tego należy zaznaczyć, że my nie mamy z nim kontraktu do końca sezonu, ale jest tam opcja przedłużenia i z niej skorzystamy. Pomimo tego, że leczy kontuzje, to myślimy o przyszłości i jesteśmy gotowi podjąć ryzyko. Rozmowy w kwestii kontynuowania współpracy z agentem zawodnika już się zaczęły i chcemy zobaczyć, jak to wszystko pójdzie. Jest naszym zawodnikiem jeszcze przez półtora roku, a mam nadzieję, że dłużej.

Nie mogło zabraknąć też tematu byłego już trener Legii Czesława Michniewicza.

- Tu mieliśmy specyficzną sytuację. Nie było to dobre dla klubu, kiedy komunikacja między trenerem a dyrektorem sportowym nie należy do najlepszych. Rzeczywistość była inna, niż ta, którą prezentowano w mediach. To nie jest tak, że trener Michniewicz przyszedł z konkretnymi pomysłami dotyczącymi sposoby gry drużyny. Powiedział tylko, że chce mobilnych zawodników. Każdy chce mieć mobilnych zawodników - twierdzi Mioduski.

- Z jednej i drugiej strony nie było zaufania i to był problem dla wszystkich. Zachowanie poufności jest bardzo istotne. Straciliśmy kilka transferów poprzez wycieki informacji o zawodnikach. Była pewna nieufność, jeśli chodzi o dzielenie się informacjami.

- Trener Michniewicz nie chciał Pawła Wszołka. To samo tyczy się Waleriana Gwilii. Ponadto z punktu widzenia drużyny nie odeszli jakościowi zawodnicy oprócz Josipa Juranovicia. Przyszło za to paru konkretnych piłkarzy. Dla przykładu Joel Abu Hanna był w jedenastce sezonu ligi ukraińskiej, a Lindsay Rose grał praktycznie wszystko w lidze greckiej. To są solidni zawodnicy. Do tego mamy przecież najszybszego zawodnika w Europie, który wygrał nam mecz ze Spartakiem Moskwa [Lirim Kastrati].

Ponadto właściciel Legii Warszawa skomentował też kwestię przygotowania kondycyjnego.

- Trener Michniewicz jest doświadczony, a mimo to wyrzucił trener Bortnika. On wiedział doskonale, co robi i znał się na rzeczy. Zastąpił go profesor Jastrzębski, ale wyglądało to zdecydowanie gorzej.

Mioduski przyznał jednocześnie, że jest zadowolony z pracy, jaką wykonuje dyrektor sportowy Radosław Kucharski.

- Radosław Kucharski nie dał mi od początku moich rządów momentu, w którym mógłbym w niego zwątpić. To człowiek, którego uczciwości nie da się podważyć i za to go cenię. On ma jednak też sporo wad, jak każdy i zdarza mi się go opier*olić. Jeden z tych mankamentów to umiejętności komunikacyjne i to musi poprawić.

- Radek pracuje non stop, a ilość agentów, którzy podsyłają mu swoje pomysły, jest niebywała. Do tego oni później go krytykują, bo nie jest podatny na opinie innych i nie da się sterować. Ma wielki potencjał i wierzę w jego rozwój - powiedział.

***

Prezesowi Legii zdążył krótko odpowiedzieć Czesław Michniewicz: Słyszę, że komuś się bardzo brzydko „ulało” [CZYTAJ WIĘCEJ].

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Ta dwójka odejdzie z Legii Warszawa Ta dwójka odejdzie z Legii Warszawa Z przyszłością Josué już wszystko jasne?! „90 procent do 10” Z przyszłością Josué już wszystko jasne?! „90 procent do 10” To jeden z letnich priorytetów transferowych Liverpoolu. Rozmowy rozpoczęte To jeden z letnich priorytetów transferowych Liverpoolu. Rozmowy rozpoczęte Carlitos pożądany również w Ekstraklasie. Dwie oferty Carlitos pożądany również w Ekstraklasie. Dwie oferty To może być nowy trener w Ekstraklasie. Właśnie odniósł cenne zwycięstwo To może być nowy trener w Ekstraklasie. Właśnie odniósł cenne zwycięstwo Wielki powrót do Wisły Kraków?! Jarosław Królewski skomentował Wielki powrót do Wisły Kraków?! Jarosław Królewski skomentował Wisła Kraków potwierdziła przedłużenie umów czterech piłkarzy Wisła Kraków potwierdziła przedłużenie umów czterech piłkarzy

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy