David Alaba: To Real Madryt chciał, abym wziął numer po Sergio Ramosie
2021-09-15 13:24:31; Aktualizacja: 3 lata temuLatem David Alaba zamienił Bayern Monachium na Real Madryt, a cała operacja odbyła się na zasadzie wolnego transferu. Austriak opowiedział teraz między innymi o kulisach wybrania numeru „4”, z którym wcześniej grał Sergio Ramos.
Zimą były już kapitan „Królewskich” przeprowadził szczerą rozmowę z Florentino Pérezem i oznajmił mu, że klub może budować przyszłość bez niego. To pozwoliło przypieczętować porozumienie z Austriakiem, którego kontrakt obowiązywał tylko do 30 czerwca.
Dla Realu Madryt sprowadzenie Davida Alaby było równoznaczne z odejściem Sergio Ramosa. Gdy to stało się faktem, do klubu przybył dwukrotny zdobywca pucharu Ligi Mistrzów i został zaprezentowany w koszulce z numerem, który do tej pory należał do „Cesarza”. Jak wyznał 29-latek, była to inicjatywa wicemistrza Hiszpanii.
– Wybór numeru 27 w lidze hiszpańskiej nie jest możliwy. To Real Madryt chciał, aby wziął numer po Sergio Ramosie, jego „4”. Ten piłkarz to absolutna legenda. (…) Kluczowa jest jednak postawa na boisku, numer nie ma żadnego znaczenia – zdradził w rozmowie z „Bildem”.Popularne
Podczas pierwszego dnia w nowym miejscu pracy defensor pocałował herb „Los Blancos”. To nie spodobało się władzom Bayernu Monachium, gdyż przez 13 lat (z przerwą na półroczne wypożyczenie) był on związany właśnie z tym klubem.
– Nie miałem zamiaru nikogo sprowokować. Chciałem tylko pokazać, jak bardzo cieszę z możliwości podjęcia się nowego wyzwania. (…) Już zawsze będę szanować i kochać Bayern Monachium. Nic tego nie zmieni – zaznaczył.
Pierwsze opublikowane wideo przez kapitana reprezentacji Austrii w języku hiszpańskim zawierało sporo niedociągnięć. Od tego czasu gracz poprawił jednak znacząco swój poziom i może się już swobodnie porozumiewać z kolegami z szatni.
– Mogę rozmawiać z każdym. Jednocześnie staram się być w tym jeszcze lepszy i biorę lekcje w każdym tygodniu – zapewnił.
Alaba jak dotąd w koszulce RM rozegrał trzy spotkania w pełnym wymiarze czasowym. Dzisiaj on i jego drużyna zmierzą się z Interem Mediolan w pierwszej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów.