Dawid Szulczek przed meczem Warty Poznań z ŁKS-em Łódź. „Ich zwycięstwo nie zmieniło naszego postrzegania”

2024-03-11 08:22:59; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Dawid Szulczek przed meczem Warty Poznań z ŁKS-em Łódź. „Ich zwycięstwo nie zmieniło naszego postrzegania” Fot. Dziurek / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Warta Poznań

Dawid Szulczek, trener Warty Poznań, podchodzi z szacunkiem do rywalizacji z ŁKS-em Łódź, jak do każdego innego rywala w lidze, pomimo zdecydowanie odmiennej sytuacji w ligowej tabeli.

W poniedziałek obie ekipy staną naprzeciw siebie w Grodzisku Wielkopolskim. Warta to jedyna ekipa, która jeszcze nie zaznała smaku porażki wiosną.

Po wznowieniu kampanii ograła Raków Częstochowa oraz Cracovię. Podzieliła się punktami z Ruchem Chorzów i Radomiakiem Radom.

Przez ten krótki okres poznaniacy stracili tylko jednego gola. Teraz przyjdzie im się zmierzyć z ŁKS-em, który w końcu odblokował się zwycięstwem nad Puszczą Niepołomice na początku marca.

Szulczek przyznał na konferencji prasowej, że wygrana ostatniej drużyny w tabeli w ogóle nie zmieniła jego punktu widzenia i podejścia do rywala. Zawsze uważał łodzian za groźny zespół, wzbogacony dodatkowo ciekawymi zawodnikami z zagranicy.

– W ogóle nie zmieniło to naszego postrzegania. Uważam, że ŁKS gra lepiej w tej rundzie. Na pewno wpływ na to mają transfery. Husein Balić, Rahil Məmmədov i Riza Durmisi to są zawodnicy, którzy dodają jakości – ocenił 34-latek.

– Myślę, że gdyby byli w ŁKS-ie od początku sezonu, zgromadziliby trochę więcej punktów – dodał.

– Spotkanie z ostatnią drużyną w tabeli? Nie mamy problemów z mobilizacją, czego dowodem były też starcia w Pucharze Polski. Wiemy, że ŁKS lubi mieć piłkę przy nodze, ich ofensywni zawodnicy potrafią dobrze operować piłką w środku pola, lubią się pokiwać na skrzydle. Spodziewam się, że rywal będzie chciał mieć inicjatywę, ale my zamierzamy trzymać naszą strukturę w ataki i obronie – zapowiedział.

Spotkanie zamykające 24. kolejkę Ekstraklasy odbędzie się punktualnie o 19:00. Transmisja w Canal+ Sport.