„Dawno nie czytałem tak wiele kłamstw...”. Pracownik Rakowa Częstochowa gorzko na temat transferu Ariela Mosóra

2024-08-24 09:13:23; Aktualizacja: 22 godziny temu
„Dawno nie czytałem tak wiele kłamstw...”. Pracownik Rakowa Częstochowa gorzko na temat transferu Ariela Mosóra Fot. Grzegorz Misiak/PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Szymon Sobol [X]

Raków Częstochowa sfinalizował ostatecznie wyczekiwany transfer Ariela Mosóra z Piasta Gliwice. Swoimi przemyśleniami w tej sprawie podzielił się spiker klubu spod Jasnej Góry, Szymon Sobol. „Mała refleksja” - zaczął pracownik ubiegłorocznego mistrza Polski.

Raków Częstochowa sprowadził tego lata kilku zawodników, w tym Patryka Makucha, Vasiliosa Sourlisa czy Lazarosa Lamprou, lecz uznał, że nadal nie dysponuje odpowiednią kadrą. W związku z tym zabiegał od dłuższego czasu o Ariela Mosóra.

Transfer młodzieżowego reprezentanta Polski nie był łatwy do zrealizowania. On sam jeszcze do niedawna nastawiał się na zagraniczną przeprowadzkę.

Raków na przestrzeni ostatnich tygodni zintensyfikował swoje działania. Operacja miała być już sfinalizowana na początku sierpnia, lecz wedle medialnych doniesień defensor nie stawił się na testach medycznych. „Wycofał się” - napisał wówczas Szymon Janczyk z Weszlo.com.

W ostatnich godzinach przed ogłoszeniem transferu również pojawiły się informacje o komplikacjach i przeciągających się rozmowach z otoczeniem 21-latka.

Ostatecznie Raków potwierdził zakontraktowanie byłego członka akademii Legii Warszawa, za którego zapłacił około milion euro. 

Do tematu zawirowań przy transferze Mosóra odniósł się spiker „Medalików”, pełniący wcześniej funkcję tymczasowego rzecznika prasowego, Szymon Sobol.

„Mała refleksja przy transferze Ariela...

Wiem, jak działa X i jak wiele osób próbuje zabłysnąć, ale proszę, nie wierzcie w każdy tweet na temat przyjścia/odejścia zawodnika. Dawno nie czytałem tutaj tak wiele kłamstw i wymyślonych historii, jak w ostatnich dniach” - napisał pracownik częstochowskiego klubu.