De Bruyne nie dokończył meczu z Wolverhampton. Guardiola tłumaczy
2019-12-28 15:11:19; Aktualizacja: 4 lata temuKevin De Bruyne nie był zachwycony faktem, że musiał przedwcześnie zakończyć swój udział w spotkaniu przeciwko Wolverhampton (2:3).
Reprezentant Belgii został ściągnięty przez Pepa Guardiolę z boiska w 67. minucie wspomnianego starcia przy korzystnym wyniku dla „The Citizens” (2:1), którzy przez niemal cały mecz musieli grać w osłabieniu po czerwonej kartce zobaczonej przez Edersona.
Ofensywny pomocnik zmierzając w kierunku ławki rezerwowych wyraźnie dawał do zrozumienia wszystkim obserwatorom, że nie jest zadowolony z decyzji podjętej przez szkoleniowca, a ten po zakończeniu pojedynku postanowił odnieść się do całej sytuacji, aby wyjaśnić wszelkie wątpliwości dotyczące podjętej przez siebie decyzji.
- Kevin grał bardzo dobrze, ale już za niecałe 48 godzin czeka nas kolejny mecz. Gündoğan grał ostatnio mniej i dlatego postanowiłem go wpuścić na plac gry, bo nie chcieliśmy, aby dwóch środkowych pomocników straciło zbyt dużo sił - powiedział Hiszpan.Popularne
- Gra przez 80 minut w osłabieniu jest niezwykle trudna i wymagająca dla piłkarzy. Ostatecznie nie zdołaliśmy utrzymać korzystnego dla nas wyniku - dodał Guardiola.
De Bruyne przyjął wytłumaczenie swojego szkoleniowca i teraz szykuje się do następnego pojedynku z Sheffield United (29 grudnia o godz. 19:00).
28-letni zawodnik należy w trwających rozgrywkach do jednych z najlepszych graczy w całej Premier League o czym świadczy fakt, że w dotychczas osiemnastu rozegranych spotkaniach o punkty zdobył sześć goli oraz zanotował trzynaście asyst.