De Gea domaga się gigantycznej podwyżki
2019-02-10 14:13:19; Aktualizacja: 5 lat temuAngielskie media donoszą, że David de Gea postawił władzom Manchesteru United ultimatum. Albo spełnią jego żądania finansowe, albo on odejdzie z Old Trafford.
Kontrakt 28-letniego bramkarza początkowo wygasał już w czerwcu 2019 roku, lecz władze „Czerwonych Diabłów” miały asa w rękawie w postaci możliwości przedłużenia z nim porozumienia o kolejny sezon. Chociaż nie zostało to potwierdzone przez klub, angielscy dziennikarze są pewni, że doszło do tego w listopadzie 2018 roku.
Tym samym Manchester United kupił sobie czas potrzebny do tego, by po raz kolejny przekonać Hiszpana do pozostania na Old Trafford. Przypomnijmy, że przez kilka sezonów De Gea był numerem jeden na liście życzeń Realu Madryt, lecz ostatecznie przez pamiętny spóźniony faks do jego przenosin na Santiago Bernabéu nie doszło.
Ostatniego lata „Królewscy” postawili na innego golkipera kupując z Chelsea Thibauta Courtoisa i w związku z tym temat ucichł na dobre. Pomimo tego z pewnością chętnych na angaż jednego z najlepszych fachowców na swojej pozycji by nie brakowało.Popularne
38-krotny reprezentant „La Furia Roja” ma tego świadomość i dlatego żąda gigantycznej podwyżki. Przypomnijmy, że obecnie inkasuje on 200 tysięcy funtów tygodniowo (około 230 tysięcy euro). Natomiast „Daily Mirror” donosi, że Hiszpan domaga się tygodniówki w wysokości 350 tysięcy funtów (ponad 400 tysięcy euro).
W przypadku spełnienia żądań płacowych De Gea zostałby drugim najlepiej opłacanym piłkarzem w Anglii. Oczywiście liderem nadal pozostaje Alexis Sánchez, który inkasuje 400 tysięcy funtów tygodniowo (450 tysięcy euro), a dodatkowo może liczyć na 75 tysięcy funtów (85 tysięcy euro) za każde pojawienie się na boisku.
W tej chwili władze „Czerwonych Diabłów” liczą, że uda się wypracować kompromis. 28-latek w obecnym sezonie wystąpił w 31 spotkaniach i dziewięć razy zachował czyste konto.