Debiutował w Ekstraklasie, jako 17-latek, trafił do rezerw Wisły Kraków [OFICJALNIE]

Wisła Kraków poinformowała o pozyskaniu do trzecioligowych rezerw Filipa Gryglaka. 19-latek wcześniej grał w rezerwach Wisły Płock.

Wisła Kraków wprawdzie nie awansowała do Ekstraklasy, ale drugi zespół zapewnił sobie promocję do trzeciej ligi. Tam ekipa ze stolicy Małopolski na pewno tanio skóry nie sprzeda i zrobi wszystko, by zająć jak najlepszą lokatę.

Wcześniej potrzebne są wzmocnienia, by sprostać wymaganiom rozgrywek. Z tego powodu w poniedziałek poinformowano o pozyskaniu nowego defensywnego pomocnika. Zespół zasilił Filip Gryglak.

19-latek przenosi się do Wisły Kraków z rezerw Wisły Płock w ramach wolnego transferu. Z nową ekipą podpisał kontrakt do 30 czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.

Popularne

Previous

OFICJALNIE: Lukas Podolski „sponsorem” Górnika Zabrze

1,5 miliona euro plus bonusy. Lech Poznań złożył dwie oferty za gwiazdę klubu z Ekstraklasy

90 milionów euro plus zawodnik. PSG z ofertą XXL

Josué zaoferowany polskiemu trenerowi

Szykuje się głośne rozstanie w Legii Warszawa?! O losie tego zawodnika zdecyduje Gonçalo Feio

Legia Warszawa wybrała pierwszego bramkarza na przyszły sezon

Ángel Rodado marzeniem klubu z Ekstraklasy. Wiadomo, co z transferem

Łukasz Zwoliński „blisko dogadania” z nowym klubem

Next

- Ostatnie miesiące nie były dla mnie udane w Płocku. Znam kilku zawodników z drugiej drużyny Wisły, którzy bardzo pozytywnie opowiadali m.in. o atmosferze w drużynie. Uznałem, że to będzie dla mnie dobry bodziec, by w końcu wrócić na dobre tory i odbudować się - stwierdził.

Gryglak uchodził do pewnego momentu za spory talent. Defensywny pomocnik debiutował bowiem w Ekstraklasie w barwach Śląska Wrocław, jako 17-latek.

- Po debiucie w Ekstraklasie miałem trzymiesięczną przerwę po tym, jak w meczu juniorów zderzyłem się z rywalem i miałem mocno stłuczone biodro. Później, jak już wróciłem na boisko, to zagrałem pół rundy w drugim zespole w II lidze i naderwałem więzadła w kolanie. To oznaczało kolejne pół roku przerwy - dodał.