Deeney bez ogródek po spadku Watfordu. „Przez nas ludzie stracą prawdopodobnie pracę”

Deeney bez ogródek po spadku Watfordu. „Przez nas ludzie stracą prawdopodobnie pracę”
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Sky Sports

Troy Deeney nie ukrywał rozczarowania finałowym rezultatem sezonu Premier League, który oznacza dla Watfordu spadek do Championship po pięciu latach spędzonych w angielskiej elicie.

Popularne „Szerszenie” przystępowały do pojedynku z Arsenalem z nożem na gardle, ponieważ tylko odniesienie zwycięstwa mogło przedłużyć ich nadzieję na wywalczenie utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej przy korzystnym rezultacie odniesionym przez West Ham United w starciu z Aston Villą.

Watford rozpoczął jednak w fatalnym stylu mecz na Emirates Stadium, ponieważ po nieco ponad dwóch kwadransach przegrywał już 0:3. Klub z hrabstwa Hertfordshire znalazł się tym samym w fatalnym położeniu, ale do samego końca walczył o odwrócenie losów spotkania i finalnie zmniejszył tylko rozmiary porażki do 2:3, a to oznaczało, że ekipa z Vicarage Road będzie w kolejnym sezonie rywalizować na poziomie Championship.

Rozczarowania z tego faktu nie ukrywał Troy Deeney. Kapitan angielskiego zespół przyznał, że praca wykonana na przestrzeni całych rozgrywek, w których to z drużyną pożegnało się trzech szkoleniowców - Javi Gracia, Quique Sánchez Flores i Nigel Pearson, okazała się niewystarczająca do wywalczenia utrzymania w Premier League.

- Musimy spojrzeć na nasze położenie z szerszej perspektywy, ponieważ ten spadek nie jest efektem wydarzeń z dzisiaj czy ostatniego tygodnia, ale jest odbiciem całego roku. Nie byliśmy wystarczająco dobrzy na jego początku i końcu. To jest frustrujące, rozczarowujące i bolesne dla ludzi, którzy pracują za kulisami. Bardzo im współczujemy. Biorę pod uwagę rzeczy pojawiające się w mediach społecznościowych, ale brutalna rzeczywistość jest taka, że przez nas ci ludzie stracą najprawdopodobniej pracę, ponieważ nie byliśmy wystarczająco dobrzy. Jako gracze musimy wstać i przyjąć to, a jako klub i społeczność znów musimy zmierzać razem w jednym kierunku. Indywidualnie i zbiorowo nie zasłużyliśmy na utrzymanie. Teraz od góry do dołu, przeprowadzimy audyt. Przyjrzymy się, gdzie jesteśmy i ocenimy nasze szanse na powrót - powiedział 32-latek.

Doświadczony napastnik, który w zakończonym sezonie zdobył dziesięć bramek dla Watfordu, został także zapytany o swoją najbliższą przyszłości i tym faktem został troszkę zdenerwowany przez dziennikarza, ponieważ nie zamierza opuszczać klubu i tym bardziej kończyć kariery.

- Nie jestem jeszcze taki stary, ty bezczelny skurczybyku - skwitował Deeney, który od razu przeprosił za użycie zbyt dosadnych słów w pomeczowym wywiadzie transmitowanym na żywo.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Górnik Zabrze czeka na Legię Warszawa. Szykuje się rekord na trybunach Górnik Zabrze czeka na Legię Warszawa. Szykuje się rekord na trybunach Sławomir Nitras zasugerował kibicom Legii Warszawa treść nowego transparentu. „Dosyć tępa ta »Żyleta«” Sławomir Nitras zasugerował kibicom Legii Warszawa treść nowego transparentu. „Dosyć tępa ta »Żyleta«” Łączono go z Rakowem Częstochowa. Jesús Imaz o swojej przyszłości Łączono go z Rakowem Częstochowa. Jesús Imaz o swojej przyszłości Jakub Piotrowski trafi do LaLigi?! Jakub Piotrowski trafi do LaLigi?! Manchester United napalony na transfer przyszłego reprezentanta Anglii. Spełnienie jednego warunku ułatwi sprawę Manchester United napalony na transfer przyszłego reprezentanta Anglii. Spełnienie jednego warunku ułatwi sprawę ŁKS Łódź rozstał się z transferowym niewypałem [OFICJALNIE] ŁKS Łódź rozstał się z transferowym niewypałem [OFICJALNIE] Piłkarz Legii Warszawa ma za sobą trudny czas, ale wychodzi słońce? „Warto było” Piłkarz Legii Warszawa ma za sobą trudny czas, ale wychodzi słońce? „Warto było”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy