Di Canio: Nie jestem faszystą
2013-04-04 14:11:34; Aktualizacja: 11 lat temuNowy menadżer Sunderlandu, Paolo Di Canio zapewnił, że nie ma faszystowskich poglądów, o co w ostatnich dniach był podejrzewany. Poglądy polityczne Włocha są tematem numer jeden na Wyspach, po tym jak Di Canio został szkoleniowcem Sundelandu.
Włoski trener, a niegdyś wybitny piłkarz, całe zamieszenia wokół jego osoby nazwał "śmiesznym" i "żałosnym". Przekonanie o rzekomych sympatiach faszystowskich Di Canio wywołało wśród kibiców Sunderlandu bardzo duże kontrowersje. Grupy kibicowskie oraz aktywiści działający przeciwko rasizmowi na świecie nawoływali Włocha do zabrania głosu w tej kwestii. Swoje niezadowolenie angażem Włocha wyraził wiceprezes klubu, David Miliband - o czym pisaliśmy tutaj : http://www.transfery.info/56979,rezygnacja-wiceprezesa-sunderlandu-powod-faszystowskie-poglady-di-canio
Jeszcze we wtorek Di Canio nie zamierzał komentować spekulacji odnośnie jego przekonań politycznych. Następnego dnia dał się jednak przekonać i zaprzeczył wszystkim spekulacjom związanym z jego nominacją na pierwszego trenera Sundelandu. - Pragnę jasno stwierdzić, że nie zamierzam mówić o sprawach, które nie są związane z piłką nożną. Jestem jednak głęboko poruszony atakami na mnie i na klub. Sunderland to klub z piękną historią, wymagającą szacunku. Ja jestem człowiekiem uczciwym, czerpiącym zasady i wartości z wychowania przez rodziców. Chcę również zaznaczyć, że nie mam żadnych związków z polityką. Nie jestem członkiem żadnej partii, ani z żadną nie sympatyzuję. Nie jestem rasistą i nie popieram ideologii faszystowskiej. Jestem człowiekiem futbolu i zamierzam wypowiadać się tylko w kwestiach związanych z piłką nożną - powiedział w specjalnym oświadczeniu Di Canio.
Sekretarz generalny Brytyjskiej Partii Pracy, Dave Hopper powiedział, że oświadczenie Di Canio powinno zamknąć sprawę i od teraz wszyscy muszą skupić się tylko i wyłącznie na zawodowych aspektach pracy włoskiego menadżera.