Di Natale o swojej przyszłości
2014-03-01 13:09:53; Aktualizacja: 10 lat temuNapastnik Udinese Antonio Di Natale przyznaje, że nie jest pewien czy zakończy karierę po tym sezonie. Piłkarz ujawnia też oferty klubów, które starały się o niego.
36-latek zaszokował fanów, kolegów z drużyny i cały klub, gdy ogłosił, że zamierza zawiesić buty na kołku. Napastnik znajduje się w dziesiątce najlepszych strzelców Serie A z dorobkiem 184 bramek.
- To wielki zaszczyt znajdować się wśród najlepszych snajperów. To oznacza, że zrobiłem coś dobrego w przeciągu całej mojej kariery. Teraz zamierzam dogonić Alessandro Del Piero. Brakuje mi tylko czterech bramek. Znajduje się w grupie nadzwyczajnych zawodników takich jak Francesco Totti, Beppe Signori czy Roberto Baggio. Dostrzeżenie mojego nazwiska wśród nich jest dziwnym uczuciem – powiedział Di Natale.
- Czy odejdę na emeryturę w czerwcu? Zobaczymy. Na razie jestem potrzebny Udinese i moje cele mogą stać się przydatne dla zespołu. Mam już swoje lata i nie można tego ukryć. Gram dla Udinese do czerwca i zamierzam pomóc im utrzymać się w Serie A. Nadal chcę zdobyć jeszcze kilka bramek, potem zobaczymy, jak się będę czuł. Kiedy odejdę na emeryturę, będę szukał chłopaków, którzy gonią za marzeniami i będę chciał im pomóc spełnić ich cel – dodał.Popularne
- Nie wiem, czy zostanę trenerem, ale na pewno chcę być dyrektorem do spraw młodzieżowych. To będzie bardzo przydatne dla strony włoskiej. Podobnie jak w przypadku wszystkich zagranicznych piłkarzy, poszukiwanie lokalnych talentów jest również bardzo ważne. Dla mnie to będzie jak powrót do przeszłości, wrócę do punktu wyjścia – kontynuuje utytułowany napastnik.
Di Natale nie zdobył z Udinese żadnego trofeum, lecz nie żałuje tego, że pozostał w zespole. – Grałem w Lidze Mistrzów, Pucharze UEFA, dwukrotnie na mistrzostwach Europy i raz na mistrzostwach świata. Mogłem wygrać wiele trofeów, ale to był mój wybór i nie żałuję tego. Zrobiłbym to jeszcze raz. Podobny ruch wykonał Totti, który mógł odejść do Barcelony czy Realu, ale pozostał w Romie. Zrobiłem ten sam ruch i jestem z tego powodu szczęśliwy.
- Futbol to całe moje życie a Udinese jest moim domem. Tutaj skończę karierę. Mogłem zaakceptować różne oferty, w tym Juventusu czy Romy dwa lata temu, a nawet Napoli i Interu. Jednak dobrze zrobiłem zostając tutaj – zakończył 36-letni kapitan Udinese.