Wkrótce odejdzie z Jagiellonii Białystok. „Uroniłem sporo łez”

2025-12-25 09:30:21; Aktualizacja: 1 godzina temu
Wkrótce odejdzie z Jagiellonii Białystok. „Uroniłem sporo łez” Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: TVP Sport

Wraz z końcem roku funkcję prezesa Jagiellonii Białystok przestanie pełnić Ziemowit Deptuła. Działacz w rozmowie z TVP Sport otwarcie mówił o tym, że niezwykle trudno było mu podjąć decyzję o rezygnacji z tego stanowiska.

Jagiellonia Białystok uchodzi za jeden z najlepiej zarządzanych klubów w Polsce, a swoją cegiełkę do tego dołożył Ziemowit Deptuła, który wraz z początkiem 2025 roku rozpoczął swoją pracę jako prezes „Dumy Podlasia”.

Ze swoich obowiązków wywiązywał się bardzo dobrze, więc ogromnym zaskoczeniem był jego komunikat z 12 grudnia, w którym ogłosił swoje odejście z „Jagi” wraz z końcem roku - rezygnacja ze stanowiska jest spowodowana sprawami osobistymi.

W rozmowie z TVP Sport Deptuła nie chciał rozwijać tego tematu, ale przyznał, że niezwykle trudno było mu podjąć tę decyzję.

– Bardzo ciężko. Był to dla mnie moment, w którym uroniłem sporo łez, ale mówi się, że prawdziwi mężczyźni nie wstydzą się łez, także nie wstydzę się tego, że było mi po prostu żal się rozstawać. Wierzę, że odcisnąłem swoje dobre piętno na Jagiellonii i na tym, co tu się zadziało. Oczywiście za nami szalony rok, ale bardzo cieszę się z tego, że miałem okazję być częścią tej społeczności, która przeżyła piękne chwile w tym roku - powiedział działacz.

Deptuła został zapytany przez Roberta Bońkowskiego, czy opuszcza klub z poczuciem satysfakcji.

– Bardziej z uczuciem niedosytu, bo wiem jeszcze, jakie plany były na przyszły rok i niestety nie uda mi się tego zrobić, aczkolwiek przekażę to wszystko nowemu zarządowi, który będzie to kontynuował. Znam Maćka Szymańskiego od dłuższego czasu. Rekomendowałem go, by został zatrudniony w Jagiellonii. Namawiałem go do tego. Myślę, że oddaję klub w dobre ręce - powiedział prezes „Jagi”, który nie ma jeszcze planów zawodowych na kolejne miesiące.

Cała rozmowa z Ziemowitem Deptułą dostępna jest tutaj.