Dietmar Hamann otwarty na odejście Roberta Lewandowskiego: Nie sądzę, że byłaby to najgorsza rzecz dla klubu

2022-04-17 12:13:50; Aktualizacja: 2 lata temu
Dietmar Hamann otwarty na odejście Roberta Lewandowskiego: Nie sądzę, że byłaby to najgorsza rzecz dla klubu Fot. Stanislav Vedmid / Shutterstock.com

Bayern Monachium znajduje się pod medialnym ostrzałem po odpadnięciu z Ligi Mistrzów. Były zawodnik Dietmar Hamann skrytykował władze klubu, a także zabrał głos na temat ewentualnego odejścia Roberta Lewandowskiego. Uważa, że nie byłoby to dla „Bawarczyków” złe rozwiązanie.

Bayern Monachium zmierza po kolejny krajowy tytuł, lecz o nieudanym sezonie przesądza odpadnięcie z Ligi Mistrzów po dwumeczu z niżej notowanym Villarrealem. Wywołało to sporą krytykę, z którą zmierzyć muszą się klubowe władze. Wypomina się im nieumiejętne budowanie zespołu i niepewność w decyzjach.

Były zawodnik „Bawarczyków” Dietmar Hamann uważa, że ma to związek z niedawnymi zmianami w gabinetach. Karla-Heinza Rummenigge na stanowisku prezesa zastąpił Oliver Kahn. Jego zdanie, obecne kierownictwo nie ma wystarczającego respektu i posłuchu w piłkarskim środowisku.

- Kiedy wcześniej grało się przeciwko Bayernowi, to nie rywalizowało się z jedenastoma piłkarzami, ale z całym klubem. Bayern zawsze wyróżniał się jednością. Teraz brakuje tej spójności, wzajemnego szacunku i mocy.

- Jedną z konsekwencji złego przywództwa jest niepewność. Nie wiadomo jeszcze, czy w klubie zostaną Lewandowski, Gnabry czy Müller. Nagelsmann musi zajmować się rzeczami, na które nie ma wpływu. Z tego powodu broniłbym trenera. Musi komentować rzeczy, które należą do obowiązków szefów. Ich zachowanie było nieprofesjonalne. Nagrodą był wynik z Villarrealem – mówi Hamann.

48-latek wypowiedział się także na temat Roberta Lewandowskiego, który w najbliższej przyszłości może zmienić pracodawcę. Od kilku dni media donoszą o jego potencjalnym transferze do FC Barcelony.

Hamann twierdzi, że odejście reprezentanta Polski nie byłoby złym rozwiązaniem dla Bayernu Monachium, który z pewnością dobrze by sobie poradził z zastąpieniem swojej gwiazdy. Potwierdził tym samym, że nie przepada za bramkostrzelnym napastnikiem.

- Nie sądzę, żeby odejście Lewandowskiego było najgorszą rzeczą dla Bayernu. Wkrótce będzie miał 34 lata. Myślę, że będzie strzelał gole jeszcze w kolejnym sezonie. Ale nie wiem, czy utrzyma poziom przez kolejne dwa, trzy lata. Może lepiej byłoby przemodelować zespół.

- Daleki jestem od stwierdzenia, że Bayern zawali się bez Lewandowskiego. Jest na to za duży i ma zbyt dobrych piłkarzy – przekazał Hamann.