Dlatego Bartłomiej Wdowik odrzucił opcję powrotu do Jagiellonii Białystok
2024-12-01 10:39:29; Aktualizacja: 1 miesiąc temuBartłomiej Wdowik przeżył zwariowane lato. Początkowo miał się stać poważnym wzmocnieniem Bragi, ale ostatecznie po transferze z Jagiellonii Białystok został błyskawicznie wypchnięty przez swojego pracodawcę na wypożyczenie. Była opcja powrotu do „Dumy Podlasia”, lecz jej nie wybrał. W rozmowie z Jakubem Kłyszejko ze Sport.tvp.pl wyjaśnił dlaczego.
Wielki boom na Wdowika zaczął się w czasie, kiedy swoimi atutami zaczął przerastać Ekstraklasę. Jako zawodnik Jagiellonii Białystok zachwycał nie tylko umiejętnościami w grze defensywnej, ale także jakością wykonywanych stałych fragmentów gry. Dziesięć goli i sześć asyst we wszystkich 34 kolejkach kampanii 2023/2024 to ekwilibrystyczne statystyki jak na bocznego obrońcę.
Po odejściu z „Jagi”, gdzie swój pobyt okrasił mistrzostwem kraju, zamierzał podjąć się wyzwania w Bradze. Tam na starcie nie mógł się sprawdzić, bo zaraz po zmianie trenera przestał pasować do koncepcji. Postanowiono więc wysłać go na wypożyczenie do drugoligowego Hannoveru, choć miał też możliwość powrotu do Białegostoku i uczestniczenia w Lidze Konferencji.
– Wszystko działo się pod koniec okienka. Pojawił się temat Jagiellonii i zastanawiałem się nad powrotem do Polski a Hannoverem. Byłem zainteresowany taką opcją, ale po ustaleniach z moim otoczeniem i agentem doszliśmy do wniosku, że przeprowadzka do Niemiec będzie lepsza – zrelacjonował Wdowik.Popularne
– Chciałem spróbować swoich sił poza Ekstraklasą. Nie po to wyjeżdżałem z Polski, aby wracać za dwa miesiące. W naszej lidze pokazałem swoje umiejętności i to, na co mnie stać. Mam wiele lat gry przed sobą i chcę udowodnić własną wartość w mocniejszej lidze – przyznał lewy defensor lub wahadłowy.
– 2. Bundesliga była fajnym wyzwaniem. Dodatkowo grając w zagranicznej lidze, jest nieco łatwiej o powołanie do kadry. Nie ukrywam, że powrót do reprezentacji jest jednym z moich głównych celów – podkreślił ambitnie mistrz Polski 2023/2024.
W barwach reprezentacji Polski Wdowik pojawił się „na chwilę”, wychodząc na około kwadrans na murawę w meczu towarzyskim z Łotwą w listopadzie 2023 roku. Od tamtego czasu nie przebijał się już kadry, nie był brany pod uwagę w kontekście EURO 2024, jak i starć w Lidze Narodów.
Jak przyznał jednak sam bohater, chce ten trend wkrótce odmienić.
– Powrót do kadry to dla mnie cel numer jeden. Chciałbym pokazać dobrą dyspozycję w Hanowerze i wiosną trafić do kadry. Muszę budować swoją pozycję w Niemczech, skupić się na treningach, meczach, aby dać trenerowi Probierzowi argumenty – wyliczał.
– Czułem, że jak zacząłem grać w Hannoverze, to mam szansę na powołanie. Decyzja trenera (ostatnimi czasy) była inna. Muszę ciężko pracować i udowodnić swoją jakość. To, jak zadecyduje selekcjoner, jest już poza mną – dodał.
Wdowik zapisał na razie dwie asysty w 10 meczach. Kolejne zgrupowanie „Biało-Czerwonych” odbędzie się w drugiej połowie marca 2025 roku przy okazji startu eliminacji do Mistrzostw Świata 2026.
Obszerną rozmowę z wychowankiem Ruchu Chorzów można przeczytać na stronie Sport.tvp.pl.