Dlatego Harry Kane nie wróci do Premier League... przynajmniej na razie
2025-10-28 20:09:33; Aktualizacja: 3 godziny temu
Harry Kane odczuwa satysfakcję z dotychczasowego pobytu w Bayernie Monachium i nie śpieszy się z podjęciem decyzji o ewentualnym powrocie do Anglii. Na dodatek znaczący głos w tej sprawie należy do jego żony Katie - przekonuje „Bild”.
Reprezentant Anglii przeniósł się za rekordowe 100 milionów euro z Tottenhamu do „Bawarczyków” latem 2023 roku i w żadnym wypadku nie żałuje podjętej decyzji. Świadczą o tym przede wszystkim notowane przez niego liczby w niemieckim klubie oraz pierwsze trofea zdobyte w zawodowej karierze, na czele z wygraniem Bundesligi.
Mimo to w mediach pojawiają się wieści o ewentualnym przedwczesnym zakończeniu owocnej współpracy pomiędzy stronami. Na razie nie zostały one w żaden sposób potwierdzone. Mało tego zarówno Bayern Monachium, jak i Harry Kane wypuszczają sygnały świadczące o chęci przedłużenia kontraktu wygasającego po sezonie 2026/2027.
Na razie zespół i zawodnik dają sobie czas na rozpoczęcie konkretnych rozmów, bo skupiają się na osiągnięciu oczekiwanych rezultatów w trwających rozgrywkach. Niemniej jednak nic obecnie nie wskazuje na to, żeby pojawiły się na tym polu większe problemy.Popularne
Z tego też powodu powrót 32-latka w najbliższym czasie do Premier League wydaje się wątpliwy. Mało tego dziennikarze „Bilda” przekonują, że kluczowy głos w sprawie przyszłości piłkarza ma jego żona Katie, która po przeprowadzce z Anglii do Niemiec czuje się szczęśliwa i nie pali się do powrotu na Wyspy Brytyjskie.
Znaczący wpływ na takie postrzeganie przez nią sytuacji ma fakt, że u naszych zachodnich sąsiadów cieszy się większa swobodą oraz prywatnością. Ponadto dzieci szybko zaadaptowały się w nowym otoczeniu, co sprawia, że cała rodzina Kane'ów czuje się komfortowo w Niemczech.
Tym samym nic nie wskazuje na to, żeby napastnik wyraził w lutym przyszłego roku chęć do zmiany otoczenia poprzez otworzenie się na uruchomienie klauzuli opiewającej na 65 milionów euro.
Doświadczony piłkarz zdobył już 20 bramek i zaliczył trzy asysty w 13 występach w bieżącym sezonie.
































