Dlatego Jacek Magiera miał nie dogadać się z Widzewem Łódź
2025-03-10 17:14:05; Aktualizacja: 1 godzina temu
Do pewnego momentu mocnym kandydatem na nowego trenera Widzewa Łódź wydawał się Jacek Magiera. Temat jednak mocno wyhamował. Jak można przeczytać na łamach Weszlo.com, powodem był wpływ na kształt sztabu szkoleniowego.
Jacek Magiera zaczął być wymieniany przez media jako kandydat na następcę Daniela Myśliwca w Widzewie Łódź, zanim jeszcze ten oficjalnie z niego odszedł. Niektóre źródła sugerowały, że były trener Śląska Wrocław faktycznie znajduje się blisko klubu. Inne dawały do zrozumienia, iż sprawa nie jest przesądzona, a strony nie doszły do porozumienia.
5 marca na łamach Lodz.wyborcza.pl można było przeczytać, że rozmowy między nimi były prowadzone, ale je zawieszono. Konkretnego powodu nie podano, natomiast nowym dyrektorem klubu dopiero co został wtedy Mindaugas Nikoličius. Niektórzy spekulowali, iż szefostwo klubu skupiło się właśnie na finalizacji tej sprawy.
Teraz co nieco na ten temat można przeczytać na Weszlo.com. Jak przekazał Szymon Janczyk, Magiera nie dogadał się z Widzewem, bo nie chciał zaakceptować swojego ograniczonego wpływu na kształt całego sztabu szkoleniowego. Popularne
Powyższe źródło nie zasugerowało, że może dojść tutaj do zwrotu akcji. Wydaje się, iż w tym momencie sprawa trafienia przez 48-latka do łódzkiego klubu jest nieaktualna.
Magiera pożegnał się ze Śląskiem Wrocław w listopadzie. Kilka miesięcy wcześniej został z nim wicemistrzem Polski.
W weekend Widzew przegrał z Jagiellonią Białystok 0:1. Aktualnie zajmuje 13. miejsce w tabeli Ekstraklasy.